Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 08:42
Reklama
Reklama
Reklama

Burzliwe losy zakonników

Decyzja o założeniu klasztoru franciszkanów w Koźlu zapadła w święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny 24 marca 1431 r. Podjęli ją książęta: Konrad VII Biały, Konrad V Kantner i Konrad VIII Młody - rycerz zakonu krzyżackiego, przy współudziale miejscowego rycerstwa oraz kozielskich mieszczan. Na budowę klasztoru i kościoła oddano plac położony pomiędzy murami miejskimi a Odrą, przy drodze mostowej i młyńskiej grobli, w miejscu zwanym Rybarze.
Burzliwe losy zakonników
foto: Andrzej KOPACKI

Autor: W zbudowanym w połowie XVIII wieku barokowym kościele pw. Wniebowzięcia NMP po sekularyzacji w 1810 roku urządzono arsenał, a później magazyn. Na początku XX wieku budynek został odkupiony przez kozielską parafię katolicką.

Mieszczaństwo kozielskie ofiarowało zakonnikom część sadu znajdującego się po drugiej stronie rzeki. Dokument fundacyjny klasztoru pw. Najświętszej Marii Panny, św. Barbary i św. Franciszka został zatwierdzony przez Sobór w Bazylei 9 listopada 1434 r. Nim jednak zakonnicy dotarli do Koźla, kilka lat wcześniej przeżyli prawdziwy koszmar. W 1426 r. husyci podczas najazdu na Śląsk obrabowali i spalili klasztor franciszkański w Głogówku. Część zakonników osiedliła się w klasztorze w Bytomiu. Reszta nie chciała opuszczać księstwa kozielskiego.

Wkrótce potem Jan Kmita, zwierzchnik czeskiej i polskiej prowincji zakonnej, wraz z gwardianem głogóweckim Piotrem zwrócili się z prośbą do książąt oleśnickich, którzy władali Koźlem, o zezwolenie na osiedlenie się franciszkanów w naszym mieście. Uzyskali takową zgodę, która zaowocowała podjęciem decyzji o budowie kościoła franciszkanów obserwantów, pw. św. Barbary. Świątynia została ukończona w 1473 r., jednak obserwanci nie przetrwali w Koźlu okresu reformacji. Nie wiadomo dokładnie, kiedy odeszli, natomiast ich klasztor był już opuszczony około 1578 r.

Zrównany z ziemią

Podczas wojny trzydziestoletniej, gdy w 1626 r. przygotowywano się do obrony Koźla przed duńskimi oddziałami protestantów, klasztor franciszkański i kościół pw. św. Barbary uległy zniszczeniu, ponieważ znalazły się na linii ognia pomiędzy ostrzeliwującymi się wojskami. W marcu 1629 r. na obradach Sejmu Krajowego w Opolu Stanisław Poznański, gwardian konwentu Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Koźlu, przedstawił staroście księstwa XV-wieczny dokument lokacyjny klasztoru.

Franciszkanom oddano ich własność. W XVII w. miejsce obserwantów zajęli franciszkanie konwentualni, którzy pozostali w mieście do XIX w. Zastąpienie jednego odłamu zakonu franciszkanów drugim nie miało większego znaczenia w życiu miasta. W 1731 r. zakonnicy ukończyli budowę nowego kościoła klasztornego. Trwała natomiast budowa klasztoru, który miał być masywnym, dwuskrzydłowym budynkiem. Prace budowlane finansowała okoliczna szlachta, mieszczaństwo oraz duchowni.

W lutym 1741 r. Koźle przejęli we władanie Prusacy. Niemal natychmiast przystąpiono do przebudowy twierdzy. Na początku grudnia 1743 r. z Nysy do Koźla przybył inżynier wojskowy, który miał sporządzić projekt robót fortecznych. Zgodnie z tym planem kościół i klasztor franciszkanów musiały zostać wyburzone. Dlatego też budowniczy twierdzy, gen. inż. Gerhard Komelius, w imieniu władz pruskich, nabył od Jana Polaczka dom przy ul. Garncarskiej, który przekazano minorytom w zamian za przejęty klasztor.

Rozpoczęto adaptację budynku na potrzeby zakonne oraz budowę kościoła. Ta ostatnia trwała od 1751 do 1753 r. Powstał kościół o bryle barokowej, murowany i otynkowany. Prezbiterium było jednoprzęsłowe, zamknięte ścianą prostą, za którą znajdował się przedsionek prowadzący do dwóch prostokątnych zakrystii. Świątynia była jednonawowa, o oknach prostokątnych. Murowany chór muzyczny wsparto na arkadach filarowych. Na sklepieniu nawy Josef Anton Ernst Beyer umieścił polichromię przedstawiającą króla Aswerusa i królową Esterę. Natomiast malowidło w iluzjonistycznym ołtarzu głównym, jest namalowaną w latach 20. XX w. kopią obrazu Antona Ernesta Beyera, znajdującego się w Jemielnicy. Piękne XVIII-wieczne tabernakulum zdobiła rzeźba Baranka Eucharystycznego i płaskorzeźba Ukrzyżowania. Kościół poświęcony był Wniebowzięciu Najświętszej Marii Panny.

Dla rannych i chorych

Ledwie ukończono przebudowę klasztoru, a już rozpoczęło się oblężenie Koźla przez wielką armię Napoleona, która systematycznie ostrzeliwała miasto. Warto przypomnieć, że w 1807 r. Koźle (w ciągu niespełna pięciu miesięcy) oblegało 7546 żołnierzy bawarskich i francuskich. Twierdzy broniło 67 oficerów i 4249 szeregowych, dysponujących 229 działami. Jej pruska załoga poniosła ogromne straty: z 4316 osób przeżyło ok. 1100-1500. Straty oddziałów francusko-bawarskich były minimalne. W korytarzach klasztornych urządzono lazaret dla rannych i chorych na tyfus.

Wkrótce potem przeprowadzono sekularyzację w państwie pruskim. W 1810 r. Fryderyk Wilhelm III, pod pretekstem braku funduszy koniecznych na kontrybucję, którą Prusy musiały zapłacić Francji, zlikwidował klasztory katolickie w całym państwie. Majątki zakonne przejęło państwo. W listopadzie 1810 r. w Koźlu powołano do życia komisję sekularyzacyjną, która zajęła się likwidacją klasztorów franciszkańskich w Koźlu, na Górze św. Anny i w Gliwicach. Na aukcji sprzedano wyposażenie nie tylko klasztoru, ale i kościoła.

Zakonnicy zostali wygnani. Ostatni gwardian kozielskich franciszkanów o. Ludwig Fórster przeniósł się na Górę św. Anny. Tymczasem w budynku kozielskiego klasztoru urządzono szkołę garnizonową. Natomiast w kościele najpierw utworzono komendę garnizonu, a następnie arsenał. Pod koniec lat dwudziestych XX w. kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny został wykupiony przez parafię katolicką, która sprawuje nad nim pieczę do dziś.

 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: marekTreść komentarza: Co tu dużo mówić, ochrona w tym sklepie inteligencją nie grzeszy a kasjerki są bardzo niemiłe dla klientów i wynoszą towar dla znajomych - ten, który w promocyjnych cenach ma trafić do klientów. Ponowie poczuli, że mają władzę. Powinni stracić robotę po tym co zrobili. Personel też do wymiany, tylko kilka Pań tam jest miłychData dodania komentarza: 25.11.2024, 00:17Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: gibaTreść komentarza: Co tam musztarda, kiełbasa jest ważniejsza. A jak nasi słabo skaczą, to i tak nic nie smakuje.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 23:42Źródło komentarza: Co wspólnego z Pawłowiczkami ma musztarda sarepska? Poznajcie historię Braci Morawskich - HerrnhutówAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: 0,038 jeśli już, a ważniejsza to ekipa wykonująca ocieplenie, po termowizji nie było żadnych uwag do wykonawcyData dodania komentarza: 24.11.2024, 21:08Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: tyTreść komentarza: Nie wolno zostawiać. Zabrać do pomieszczenia, dać pić, jeść, a potem grabie czy miotłę do ręki, liści sporo, śnieg jest. A może straż miejska czy policja pochodzą, popatrzą?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 17:53Źródło komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem. Gdzie po pomoc?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Grubość styropianu nie znaczy że będzie ciepło nikt nie pamięta o lambdzieData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: olaTreść komentarza: Lepiej się sam lecz, bo coś twoje tabletki nie działająData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Dziękujemy za dar krwi. Uroczysta msza i mobilny punkt na Osiedlu Piastów. ZDJĘCIA
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 6°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna