Barwny orszak, który oprócz niedźwiedzia tworzyli między innymi: policjant, strażak, diabłem i inni przebierańcy w specjalnie przygotowanych na tę okazję pięknych strojach, przeszedł ulicami Miejsca Kłodnickiego odwiedzając kolejne domy.
To nawiązanie do tradycji, która na Opolszczyźnie występuje od dziesiątek, o ile nie setek lat.
„Grasujący” niedźwiedź nie narobił zbyt wielkich szkód. Sytuacja na szczęście została szybko opanowana, a niesforny miś obiecał, że pojawi się w osiedlu za rok.
Napisz komentarz
Komentarze