W rozgrywkach PlusLigi trwała przerwa spowodowana udziałem wielu zagranicznych zawodników w kwalifikacjach olimpijskich. Awans na igrzyska wywalczyła m.in. Francja z rozgrywającym ZAKSY Benjaminem Toniuttim w składzie.
Niemal wszystkie mecze 12. kolejki PlusLigi rozegrano pod koniec grudnia, natomiast rywalizację ZAKSY z zespołem z Bydgoszczy przełożono na 12 stycznia. Od wyniku tego spotkania zależeć będzie, czy na półmetku fazy zasadniczej podopieczni Nikoli Grbicia będą liderem PlusLigi i z kim zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski. Jeśli kędzierzynianie zdobędą w niedzielę choćby punkt, to wtedy zajmą pierwsze miejsce na półmetku rozgrywek i w ćwierćfinale zmierzą się na wyjeździe z BBTS-em Bielsko-Biała (14.01, godz. 20.30). W przypadku porażki naszego zespołu i utrzymania fotela lidera przez Vervę Warszawa kędzierzynianie stoczą bój o półfinał z Lechią w Tomaszowie Mazowieckim (14.01, godz. 17.30).
Zespół z Kędzierzyna-Koźla będzie zdecydowanym faworytem starcia. BKS z siedmioma punktami na koncie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Ekipa z Bydgoszczy nie ma szczęścia, bo siedem spotkań z jej udziałem zakończyło się tie-breakami, ale wszystkie były przegrane. To jedyna drużyna w PlusLidze, która nie zapisała na swoim koncie choćby jednego zwycięstwa. Po drugiej stronie siatki kibice w hali „Azoty” zobaczą znajome twarze, bo środkowy Tomasz Kalembka i libero Kamil Szymura w poprzednim sezonie reprezentowali barwy ZAKSY. Co ciekawe w klasyfikacjach indywidualnych siatkarze Visły mają dwóch liderów. Toncek Stern jest najskuteczniejszym atakującym i punktującym PlusLigi – zdobył odpowiednio 226 i 260 punktów. Z kolei Janusz Gałązka to najlepszy blokujący – 35 pkt., a Tomasz Kalembka jest w tej klasyfikacji trzeci – 31 pkt.
Zaległy pojedynek ZAKSY z Visłą rozegrany zostanie w hali przy ul. Mostowej 12 stycznia o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze