Przypomnijmy, „Osiedle Klonowe” to nowa inwestycja mieszkaniowa w Kędzierzynie-Koźlu, realizowana przy ul. Synów Pułku. Pierwszy jej etap objął renowację 4-kondygnacyjnego budynku, w którym powstanie ostatecznie ponad 70 lokali mieszkalnych o różnym metrażu.
Stolarka okienna i drzwiowa w mieszkaniach o powierzchni od 30 mkw. do 70 mkw. została już wykonana. W pomieszczeniach budynku trwają już prace wykończeniowe w tym między innymi kafelkowanie łazienek na specjalne życzenie i według wytycznych części lokatorów.
Oko cieszą już nowe elewacje, nawiązujące kolorystyką do historycznej zabudowy i zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków.
Również kotłownia zasilania przez miejską sieć ciepłowniczą jest już przygotowana do użytku. Zresztą nie tylko ciepło, ale wszystkie media są już podpięte, czyli gaz, woda i energia elektryczna.
„Osiedle Klonowe” zostanie w pełni ogrodzone.
Pierwsze klucze do mieszkań
Prace budowlane na terenie dawnej kozielskiej jednostki wojskowej ruszyły jesienią 2023 roku. Postępy robót w dawnych koszarach widać gołym okiem o czym mogliśmy się przekonać odwiedzając kolejny raz plac budowy, jak również wnętrza remontowanego budynku.
- Harmonogram prac przebiega zgodnie z planem. Już 15 grudnia zamierzamy oddać klucze do około 30 mieszkań pierwszej grupie lokatorów. Obecnie budujemy jeszcze parkingi wraz ze stanowiskami do ładowania samochodów elektrycznych, jak również dojścia do budynku w postaci ścieżek i chodników - mówi Krzysztof Filip z firmy świadczącej usługi budowlane, która jest głównym wykonawcą robót na terenie przyszłego „Osiedla Klonowego”.
Na tyłach pierwszego bloku powstał potężny zbiornik na deszczówkę. Ma on gromadzić wody opadowe, które będą do niego spływać z rozległego terenu osiedla. Zbiornik ten ma 40 metrów długości, 3 metry szerokości oraz 1,8 m wysokości.
Są perspektywy?
Co istotne, inwestycja na trenie dawnego kompleksu koszarowego będzie kontynuowana.
- Powoli przygotowujemy się do remontu kolejnego budynku, położonego tuż obok, równolegle do ulicy Synów Pułku. W jego wnętrzach prowadzimy już prace porządkowe. Tu roboty budowlane mogą potrwać nieco dłużej, ponieważ w jego przypadku częściowo spalona została więźba dachowa. Stąd też może nam to zająć trochę więcej czasu, niż w przypadku pierwszego z budynków, ale na przełomie 2025/2026 chcielibyśmy zakończyć remont drugiego obiektu - wyjaśnia Krzysztof Filip. - Aura póki co nam sprzyja, dlatego możemy bez problemu prowadzić prace ziemne i porządkowe. Proszę nam zatem życzyć pogody umożliwiającej bezproblemowe kontynuowanie tych wszystkich robót – dodaje nasz rozmówca.
Remonty kolejnych budynków będą oczywiście uzależnione od ilości sprzedanych mieszkań. Jeśli sprzedaż będzie przebiegać pomyślnie, to prace remontowe będą posuwać się w głąb całego kompleksu i obejmować następne obiekty.
Cały proces inwestycyjny okazał się skomplikowany i długotrwały. Jeszcze na początku 2019 roku inwestor zdecydował, że w dawnych koszarach - na liczącej około 3 hektarów działce - powstanie osiedle z 300 lokalami. Zgodnie z założeniami z początku 2019 roku, zadanie miało polegać na przebudowie wraz ze zmianą sposobu użytkowania istniejącego kompleksu budynków na zespół obiektów mieszkalnych wielorodzinnych. Łączną powierzchnię użytkową mieszkań oszacowano na prawie 17 tys. mkw. Remontem miało zostać objętych siedem budynków. Temat z różnych powodów ucichł na wiele miesięcy, by powrócić pod koniec 2020 roku. Inwestor przygotował wówczas ofertę mieszkań 2- i 3-pokojowych z możliwością wykończenia pod klucz lub zakupu lokalu w stanie deweloperskim.
Napisz komentarz
Komentarze