W szeregach ZAKSY nie zagrał jeszcze Bartosz Kurek, choć atakujący był z zespołem w Lublinie i trenował w hali „Globus”. Tym samym nie doszło pod siatką do starcia gigantów, a Wilfredo Leon nie miał dla siebie równego przeciwnika.
Pierwsza partia wyraźnie pod dyktando siatkarzy Bogdanki, którzy zdecydowanie lepiej prezentowali się w ataku, szczególnie w pierwszej akcji i na wysokich piłkach. Gospodarze szybko odskoczyli. Błąd Mateusza Rećki w ataku, blok na Igorze Grobelnym oraz kontry Bennie Tuinstry i Wilfredo Leona, dały prowadzenie 10:5. Kędzierzynianie zbliżyli się na dwa oczka (9:11), gdy Mateusz Rećko zablokował Fynniana McCarthy, a Mateusz Poręba wykorzystał kontrę. Jednak lublinianie szybko przejęli inicjatywę. As serwisowy Wilfredo Leona i błędy własne rywali sprawiały, że wynik się rozjechał (15:10, 21:13). ZAKSA nie była w stanie zatrzymać rozpędzonego przeciwnika, a nierówną grę zakończył Bennie Tuinstra, który wykorzystał kolejną kontrę.
O wiele lepiej siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zaprezentowali się po zmianie stron. Podopieczni trenera Andrei Gianiego wygrali kilka wymian, lepiej wypadli w ataku, gdzie szczególnie skuteczny był Mateusz Rećko, a w obronie szalał Igor Grobelny. Gra wyglądała na wyrównaną, ale cóż z tego, skoro po drugiej stronie siatki był Wilfredo Leon. Przyjmujący reprezentacji Polski zaliczył w tej partii kilka potężnych zagrywek i zdobył trzy asy serwisowe. To zrobiło różnicę i Bogdanka zwyciężyła po akcji Kewina Sasaka.
Trzecia odsłona wyglądała podobnie. ZAKSA na początku nawet prowadziła, gdy bezpośrednio z zagrywki punktował Mateusz Rećko (6:5). Później gospodarze odskoczyli na trzy oczka, ale goście doprowadzili do wyrównania (11:11), gdy kontrę wykorzystał Rafał Szymura, a po chwili zablokował Wilfredo Leona. Jednak, kiedy lider Bogdanki poszedł na zagrywkę, to jego zespół znów odzyskał kilkupunktowe prowadzenie (16:12). Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla próbowali jeszcze odwrócić niekorzystny wynik, ale rozpędzonych gospodarzy, których grą świetnie kierował Marcin Komenda, nie dało się już zatrzymać.
Bogdanka: Marcin Komenda (1), Wilfredo Leon (17), Bennie Tuinstra (10), Kewin Sasak (12), Aleks Grozdanow (9), Fynnian McCarthy (3), Thales Hoss oraz Mateusz Malinowski, Jan Nowakowski (2), Maciej Czyrek
ZAKSA: Marcin Janusz, Igor Grobelny (6), Mateusz Poręba (6), Rafał Szymura (8), Karol Urbanowicz (4), Mateusz Rećko (16), Erik Shoji oraz Jakub Szymański (1), Daniel Chitiogi
Napisz komentarz
Komentarze