- Jesteśmy już po wszystkich formalnościach, które trochę się przedłużały. Zostawiamy to za sobą i bierzemy się do pracy, by przyjąć Was jak najlepiej - zapowiada Grzegorz Kucharzyk, właściciel Baru Grześ.
O przygotowaniach do otwarcia lokalu pisaliśmy TUTAJ:
Mieszkańcy bardzo pozytywnie zareagowali na informację, że na kulinarnej mapie miasta pojawi się bar mleczny a tekst zapowiadający to wydarzenie był jednym z najchętniej czytanych materiałów w portalu Lokalna24.pl w czerwcu. To wyraźny sygnał, że takich miejsc w mieście brakuje.
W Barze Grześ zjemy proste, domowe, obiady typu: pierogi, kotlety mielone, łazanki czy schabowego z kapustą.
- Ruszamy z kompletem dań, a dodatkowo będą dwie propozycje dania dnia. Jeszcze nie wiem jakie, niech to będzie niespodzianką - mówi Grzegorz Kucharzyk i dodaje, że każdy kto przyjdzie ubrany w ortalion lub inny strój nawiązujący do ubiegłego wieku, dostanie 10 % zniżki na wybrany przez siebie posiłek.
Na klientów będą czekały też oryginalne rzeczy i urządzenia z dawnych czasów, które na pewno przywołają wspomnienia i wywołają uśmiech. Żeby nie psuć niespodzianki, nie będziemy zdradzali co to konkretnie będzie.
Od czwartku 25 lipca zostanie uruchomiona możliwość zamawiania posiłków za pośrednictwem Glovo a w niedalekiej przyszłości jedzenie z Baru Grześ będzie również dostępne na platformie SmartLunch.
W barze będzie można też zorganizować imprezy okolicznościowe. Wszelkie informacje na ten temat można uzyskać pod numerem telefonu: 786 512 177 lub kontaktując się za pomocą e-maiala: [email protected] .
Napisz komentarz
Komentarze