Grzegorz Warchałowski, instruktor CrossFit z Kędzierzyna-Koźla, ma na swym koncie kilka imponujących rezultatów. Wyjątkowo dobrze nasz ciężarowiec będzie wspominał zawody w Norwegii. W przeprowadzonych tam Mistrzostwach Europy Masters w podnoszeniu ciężarów w swojej kategorii M50 był bezkonkurencyjny.
Poczułem, że mam szansę na zwycięstwo, gdy zobaczyłem wyniki moich konkurentów. Kluczowym momentem była ostatnia seria, w której udało mi się podnieść ciężar o 1 kg większy niż mój największy rywal z Hiszpanii – podzielił się z nami wrażeniami Warchałowski. – Niewiele osób wie, że zawody podnoszenia ciężarów rozgrywają się nie tylko na pomoście, ale przede wszystkim przy stoliku sędziowskim, gdzie dokonuje się korekt ciężaru każdego podejścia. Trzeba obserwować zachowania konkurentów, przewidzieć ich taktykę i wyczuć, kiedy podjąć ryzyko. Ale to wszystko i tak musi zakończyć się czystym podejściem i wykonaniem podrzutu czy też rwania – dodaje.
Pełna rozmowa z zawodnikiem kategorii Masters – dla którego sport to nie tylko wyzwania fizyczne, ale także mnóstwo wkładu własnego, determinacja i poświęcenie – w jednym z najbliższych wydań "Nowej Gazety Lokalnej".
Napisz komentarz
Komentarze