Otwierające nowy rok zebrania mają istotne znaczenie dla wyboru sołtysów oraz rad sołeckich na kolejną kadencję. Podczas nich wyłaniani są nowi liderzy, którzy będą reprezentować poszczególne sołectwa i zarządzać ich sprawami.
Nowe władze sołeckie wybierano w 14 z 15 sołectwach, a wszystko dlatego, że sołtys Naczysławek swoją funkcję zaczął pełnić rok później niż pozostali sołtysi, w związku z rezygnacją swojego poprzednika.
W dziewięciu sołectwach reelekcję otrzymali poprzedni sołtysi: Poborszów - Piotr Friedla, Komorno - Mariola Szwarcer, Większyce - Marek Matuszewski, Pokrzywnica - Renata Krause, Pociękarb - Sandra Zmarzły, Bytków - Eleonora Majnusz, Dębowa - Barbara Trusz, Długomiłowice - Barbara Franica oraz Gierałtowice - Rajmund Kolenda.
- Tylko w dwóch przypadkach: Bytkowa i Poborszowa dotychczasowi sołtysi musieli się mierzyć z kontrkandydatami. W pozostałych przypadkach byli jedynymi kandydatami - precyzuje wójt gminy Reńska Wieś Tomasz Kandziora.
Nowych sołtysów wybrano w pięciu sołectwach. Mechnicą kierować będzie Klaudia Gabor, Kamionką - Marcin Polanik, Łężcami - Barbara Biała, Radziejowem - Bernadetta Wistuba, a Reńską Wsią - Waldemar Smolnik.
- Tylko w Reńskiej Wsi i Kamionce wyłonieni nowi sołtysi byli jedynymi kandydatami w wyborach. W pozostałych sołectwach nowo wybrani sternicy wsi musieli mierzyć się z innymi kandydatami - mówi wójt Kandziora. I dodaje, że z wyjątkiem Klaudii Gabor, która była już sołtysem w kadencji 2015-2019, pozostali nowi sołtysi są w tej funkcji nowicjuszami, choć Marcin Polanik był na przykład radnym gminnym w kadencji 2006-2010.
Styczniowe zebrania były też okazją dla wójta gminy Reńska Wieś do przedstawienia planów gminy na ten rok, ale też porozmawiania z mieszkańcami o interesujących ich kwestiach. Wśród tematów tradycyjnie przewijały się kwestie związane z drogami, oświetleniem ulicznym, bezpieczeństwem czy inwestycjami gminnymi.
Napisz komentarz
Komentarze