Jak nieoficjalnie udało się ustalić w budynku na co dzień koczują bezdomni i to oni prawdopodobnie zaprószyli ogień. Spłonęły nagromadzone śmieci i inne przedmioty. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Reklama
Jak nieoficjalnie udało się ustalić w budynku na co dzień koczują bezdomni i to oni prawdopodobnie zaprószyli ogień. Spłonęły nagromadzone śmieci i inne przedmioty. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Napisz komentarz
Komentarze