Wprawdzie brak przekazów o dłuższych pobytach Szwedów w samych Sławięcicach, ale można się domyśleć, ze również położenie mieszkańców wsi było nadzwyczaj ciężkie w całym okresie wojny trzydziestoletniej (1618-1648). Być może, że doszło w pobliżu wsi do jakiegoś starcia zbrojnego wojsk szwedzkich z oddziałami cesarskimi lub też Szwedów wycieńczyła tu grasująca epidemia, gdyż w lesie miedzy Sławięcicami a Miejscem znajdował się „cmentarz szwedzki", o którym krótko wspomina kronika parafialna. Być może też, że chodziło tu nie tyle o cmentarz szwedzki, ile raczej Duńczyków poleglych w 1626 r. podczas starcia z wojskami Wallensteina. Duńczycy walczyli zaciekle z wojskami cesarskimi nacierającymi od Głubczyc, wycofali się na prawy brzeg Odry, by potem znienacka napaść na oddziały cesarskie. Po zdobyciu Koźla umocnili miasto, wkrótce jednak zostali po zaciętym boju stamtąd wyparci - pisze Karol Jońca w „Dziejach Sławięcic”
- Gdzie znajduje się ten cmentarz i jakie były jego dalsze losy? - pyta Sławomir Wilkowski z kanału Bunker King.
- W 2018 roku postanowiłem znaleźć ślady tej nekropolii z 1626 roku. Podzieliłem las na sektory i po kilku dniach trafiłem na kilka ciekawych miejsc, miedzy innymi starą leśniczówkę, bażanciarnię i kilka innych obiektów. Jednym z nich był niepozorny pagórek na którym moją uwagę zwrócił ciekawy kamień w który wrosło drzewo. Wiedząc, że szukam raczej resztek mauzoleum, które zbudowano w miejscu cmentarza, prawdopodobnie na początku osiemnastego wieku, doszedłem do wniosku, że może być to część tej budowli. W pobliżu kamienia trafiłem na podziemia zbudowane z cegły oraz kilkadziesiąt masywnych, metalowych kółek, które jak sądzę, mogły pochodzić z ogrodzenia lub z jakiejś konstrukcji okalającej grobowiec czy mauzoleum.
- Dlaczego grobowiec lub mauzoleum zostało zniszczone? Jeden z zaprzyjaźnionych historyków stwierdził, że mogło to stać się w 1745 roku lub 1807 podczas zawieruchy wojennej, bo miejscowa ludność pamiętała o gwałtach, rabunkach i morderstwach z czasów wojny trzydziestoletniej - uważa Sławomir Wilkowski.
Napisz komentarz
Komentarze