Samorządowcy z tych dwóch powiatów spotkali się 21 września w samo południe na kędzierzyńskim placu Wolności, by zaprotestować przeciwko takim decyzjom.
W szóstej edycji naboru wniosków o bezzwrotne dofinansowanie realizowanych inwestycji mogły ubiegać się gminy, powiaty, związki międzygminne i związki powiatowo-gminne, na obszarze których funkcjonowały zlikwidowane państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej. Rząd przeznaczył na ten cel 4,5 mld złotych. Ani złotówka z tych pieniędzy nie trafi do powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Również wnioski złożone przez nasze gminy wiejskie nie znalazły uznania wśród decydentów.
- Patrząc na kolejne rozdanie pieniędzy z Polskiego Ładu, to nasze dwa powiaty, a także nasze gminy są strasznie dyskryminowane, bo otrzymały najniższe kwoty. Powiat strzelecki we wszystkich edycjach otrzymał łącznie 8,841 mln zł, a powiat kędzierzyńsko-kozielski jeszcze mniej, bo 7,305 mln zł - wyliczał Józef Swaczyna, starosta ze Strzelec Opolskich. - Jakoś dziwnie się dzieje, że jesteśmy jakby w kraju załatwiaczy i kolesiostwa, bo inaczej tego nie potrafimy nazwać i zrozumieć. Jedni dostają ogromne pieniądze, a inni prawie nic. Czarę goryczy przelała decyzja o współfinansowania z szóstego programu, dotyczącego terenów po PGR-ach. Wołamy do rządzących krajem, że powinna temu przyświecać jakaś elementarna sprawiedliwość. Niech już dają swoim, jeśli potrafią coś więcej załatwić, ale niech nas też traktują poważnie
Liderem w pozyskanych środkach z Polskiego Ładu na Opolszczyźnie jest powiat krapkowicki, który łącznie otrzymał 42,781 mln zł. Kolejne to powiaty: brzeski – 35,866 mln zł, namysłowski – 33,23 mln zł i nyski – 30,266 mln zł. Na samym końcu jest kędzierzyńsko-kozielski - 7,305 mln zł.
- Zebrali się tu gospodarze gmin i powiatów, którzy mają swoich mieszkańców i którym na co dzień muszą im tłumaczyć, jak to się dzieje, że jedne jednostki samorządu terytorialnego otrzymują miliony, a inne ani złotówki - mówił Paweł Masełko, starosta kędzierzyńsko-kozielski. - Przynieśliśmy ze sobą symboliczne czeki na kwotę zera złotych. Szkoda, że nikt z rządzących nie chciałby nam ich dzisiaj wręczyć. Nie zgadzamy się na zasadę: swoim daję, nieswoim nie daję. Takie standardy nie mogą być wprowadzane do życia publicznego, a szczególnie samorządowego. Patrząc na to, jak wyglądają dzisiaj finanse i budżety jednostek samorządu terytorialnego, to bez środków zewnętrznych my dziś nie jesteśmy w stanie wykonać inwestycji. I te środki, które dziś rząd daje łaskawie, arbitralnie swoim lub nieswoim, decydują o tym czy będziemy realizować jakieś inwestycje czy też nie.
W ramach szóstej edycji programu inwestycji strategicznych jednostkom samorządu terytorialnego na terenie województwa opolskiego przyznano dofinansowanie na łączną kwotę ponad 112,5 mln złotych. Środki te posłużą m.in. na remont, modernizację i przebudowę dróg, rozbudowę kanalizacji i sieci wodociągowej, rewitalizację, renowację lub modernizację budynków użyteczności publicznej.
Powiat głubczycki otrzymał 5 880 000 zł, nyski 5 050 000 zł, kluczborski 4 920 000 zł, namysłowski 4 089 500 zł, krapkowicki 4 000 000 zł, brzeski 3 998 400 zł, oleski 3 511 830 zł, a prudnicki 2 000 000 zł. Spośród gmin w województwie opolskim najwięcej w szóstym naborze otrzymały: Łubniany 4 802 000 zł, Kietrz 3 920 000 zł, Olesno 3 139 508,09 zł, Chrząstowice 2 793 000 zł i Lewin Brzeski 2 797 044 zł.
- Parlamentarzyści rządu, którzy reprezentują Opolszczyznę, na co dzień mówią, że dbają o wszystkich mieszkańców regionu. To dziś mamy pokaz tego, jak właśnie dbają o mieszkańców powiatów kędzierzyńsko-kozielskiego i strzeleckiego. Trwa kampania wyborcza, więc przy okazji pytamy ich dlaczego zapomnieli o naszych powiatach? Nam, jako przedstawicielom społeczności lokalnych, jest po prostu bardzo przykro - dodał Paweł Masełko.
Napisz komentarz
Komentarze