Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 07:08
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W zawodach w Hiszpanii nasz triathlonista chce pokazać, na co go stać

Triathlon oczami pasjonata. Z Piotrem Zwadło z Polskiej Cerekwi rozmawialiśmy o dystansach, treningach i celach. Także o tym wymarzonym, najbliższym - udziale, w ramach kadry narodowej, w Mistrzostwach Świata Age-Group w Triathlonie. Odbędą się one we wrześniu w hiszpańskiej Pontevedrze.
Cross Triathlon Koziołka 2019 Dębowa. Pierwsze podium Piotra w kategorii wiekowejj (2. miejsce)

Autor: archiwum prywatne Piotra Zwadły

Piotr Zwadło ma 21 lat i mieszka w Polskiej Cerekwi. Trenuje triathlon od czterech lat. Jest studentem trzeciego roku wychowania fizycznego na Akademii Nauk Stosowanych w Raciborzu. Pracuje jako ratownik wodny na basenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Wcześniej był zawodnikiem KT Żywiec. Od tego roku nie należy do żadnego klubu. 

Trenuje na własną rękę - poza treningami biegowymi, gdzie przygotowuje go trener lekkoatletów ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu Piotr Morka. Piotr biega u niego od listopada ubiegłego roku. 

W czerwcu tego roku w Rzeszowie nasz triathlonista zdobył swój pierwszy medal rangi mistrzostw Polski w triathlonie, a mianowicie na Mistrzostwach Polski Age-Group M20-24 wywalczył brąz na dystansie sprinterskim - 750 m pływanie, 20 km rower i 5 km bieg. Zdobył również złoto w Katowicach na dystansie supersprinterskim - 300 m pływanie, 8 km rower i 1,5 km bieg. 

- Biorę także udział w wielu zawodach pływackich oraz biegowych, o każdej porze roku - mówi Piotr Zwadło. 

Swoją przygodę ze sportem rozpoczął w wieku 7 lat od trenowania karate w Kędzierzynie-Koźlu w szkole Bushido. Tę sztukę walki uprawiał przez sześć lat, aż do pierwszej klasy gimnazjum. 

- Później zacząłem trenować pływanie w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Trenowałem przez cztery lata. Następnie, w 2019 roku, przerzuciłem się na triathlon. Trenuję go aż do dziś - mówi sportowiec, w którego rodzinie nikt przed nim nie trenował i nie zajmował się sportem tak aktywnie jak on. 

-  Na początku w stronę sportu pokierowali mnie rodzice, a później sam szukałem czegoś, co byłoby dla mnie. Tym okazał się właśnie triathlon - wyznaje młody mężczyzna. Dodaje, że sport jest dla niego tak naprawdę wszystkim. - Trudno jest mi zrobić dłuższą przerwę od sportu, ponieważ nie potrafię nic nie robić przez kilka dni. Muszę iść na rower, biegać, pływać albo pograć w grę zespołową - podkreśla.

Kim się widzi za kilka lat? Ma nadzieję, że dalej będzie trenował triathlon, niewykluczone, że na wyższym poziomie, jeżeli pozwoli na to forma. 

- Wiadomo, że chciałbym być lepszy, szybszy, ale czas pokaże oraz to, jak będę o siebie dbał. Może zostanę trenerem, założę swój klub triathlonowy i będę prowadził sportowo młodych zawodników - zastanawia się Piotr Zwadło. 

Sporty wytrzymałościowe, takie jak triathlon, pozostawiają głęboki ślad w życiu pasjonatów. To połączenie pływania, jazdy na rowerze i biegu wymaga ogromnego zaangażowania, determinacji i dyscypliny. W tym wieloaspektowym sporcie wybór dystansu to indywidualna preferencja. 

Pytanie o preferowany dystans w triathlonie jest jak wybór własnej drogi. Każdy uczestnik ma swoje predyspozycje i preferencje. Nasz rozmówca podkreśla, że wybór ten zależy od indywidualnych upodobań. Niektórzy czują się lepiej na sprintach, inni czerpią radość z dłuższych dystansów. Początkowo zazwyczaj stawia się na krótsze odległości, a z czasem, jeśli polubi się ten sport,  możliwe jest poszerzenie horyzontów. 

Różnorodność i planowanie. Typowy tydzień treningowy triathlonisty to zróżnicowany zestaw aktywności. Zaczyna się od starannie przemyślanej rozgrzewki: luźnego biegu, spokojnej jazdy na rowerze albo przepłynięcia kilkuset metrów różnymi stylami. 

- Następnie wykonuje się najrozmaitsze ćwiczenia, dostosowane do konkretnej dyscypliny. W przypadku roweru jest to kilka przyspieszeń na podwyższenie tętna, a w pływaniu - szybsze zadanie także na rozgrzewkę - mówi Piotr Zwadło. - Kiedy wykonam takie wprowadzenie do treningu biegowego, kolarskiego lub pływackiego, koncentruję się na głównym zadaniu, które musi zostać wykonane zgodnie z planem. Po zakończeniu treningu następuje odpoczynek, luźny trucht, rozjazd lub rozpływanie, a po wszystkim rozciąganie, które pomaga w regeneracji - precyzuje. 

Zachowanie balansu między dyscyplinami to wyzwanie i zaangażowanie. Nasz rozmówca stawia na regularne treningi każdej z trzech dyscyplin triathlonu. Jest to jednak wyzwanie, które wymaga czasu i zaangażowania. Stawia na trzy treningi z każdej z nich w ciągu tygodnia. Pamięta jednak, że szczególne znaczenie ma dla niego pływanie. Dlatego jeśli znajduje więcej czasu, poświęca go na trening pływacki. 

Kariera triathlonisty niesie ze sobą wiele chwil tryumfu i satysfakcji. Piotr wspomina o swym największym sukcesie, czyli zdobyciu mistrzostwa Polski w triathlonie na dystansie supersprinterskim w kategorii Age-Group M20-24. A także o najbardziej satysfakcjonującym momencie w swojej karierze - niezapomnianym uczuciu, gdy ukończył ekstremalne zawody - Kocierz Extreme Triathlon w 2020 r. Wyzwanie związane z przepłynięciem 1 km, przejechaniem 60 km z 1500-metrowym przewyższeniem oraz przebiegnięciem 13 km z 700-metrowym przewyższeniem zrealizował w czasie czterech godzin. 

Zarządzanie czasem między treningami, pracą, nauką i życiem prywatnym jest kluczowe dla triathlonisty. Nasz rozmówca wstaje wcześniej, by móc skupić się na treningach przed innymi obowiązkami. 

Otoczenie ma duże znaczenie podczas treningów. Piotr uwielbia ćwiczyć w górzystym terenie, czerpiąc przyjemność z ładnych widoków. Jednak najlepiej czuje się w swoim rodzinnym miejscu, gdzie ma wszystko pod ręką. 

Nie zapomina, że przy intensywnych treningach kluczowe jest odpowiednie odżywianie się. Stawia na większe spożycie węglowodanów i białek, ograniczając tłuszcze. Jego dieta opiera się na różnorodnych produktach, które dostarczają energii do codziennych wyzwań. 

- Jem dużo makaronów, ryżu, ziemniaków, kaszy, płatków owsianych, owoców, warzyw, nabiału, mięsa chudego, ale tłuste też zdarzy mi się zjeść. Słodycze też zjadam, gdy mam na nie ochotę. Jeśli chodzi o kaloryczność, to spożywam 4,5-5 tys. kalorii dziennie - wyjawia sportowiec. 

Presja i stres towarzyszą sportowcom, lecz nasz rozmówca odkrył, że jego naturalna umiejętność skupienia się na starcie pozwala mu znaleźć złoty środek i radzić sobie z tymi emocjami. Jak zdradza, tak naprawdę do momentu stanięcia na linii startu nie stresuje się w ogóle. I przychodzi mu to z łatwością. 

Samodoskonalenie dodaje mu motywacji. Choć nie ma konkretnego idola w świecie triathlonu, to własne postępy oraz sukcesy stanowią niewyczerpalne źródło inspiracji. Nasz rozmówca jest dla siebie własnym trenerem i motywuje się do ciągłego doskonalenia. 

Piotr Zwadło ma ambitne plany. Jego najbliższym celem jest osiągnięcie jak najlepszego miejsca na zaplanowanych w dniach 22-24 września mistrzostwach świata w triathlonie na dystansie supersprinterskim (300 m pływania, 6,4 km jazdy na rowerze i 1,6 km biegu) oraz Standard Aquabike (1500 m pływania i 38 km jazdy na rowerze) w hiszpańskiej Pontevedrze. Dobry wynik w tym wydarzeniu może otworzyć drzwi do dalszej kariery, a także istotny jest dla samego uczestnika. 

- Do zawodów będę miał ułożony plan treningowy bardzo podobny jak do mistrzostw w Katowicach, ponieważ to jest ten sam dystans. Najpierw zrobię wprowadzenie przez dwa tygodnie, później skupię się na szybkości i wytrzymałości, a na końcu odpoczynek przed samym startem. Jeśli chodzi o przygotowanie kolarskie, to treningi rozpisuje mi trener triathlonu Mariusz Krzesaj z Kędzierzyna-Koźla - zdradza rozmówca. Do Hiszpanii pojedzie z dziewczyną. Zresztą ekipy z kadry spotkają się na miejscu, ponieważ każdy wyjeżdża w inny dzień i z innego miejsca w Polsce.  (...)

Cały artykuł w 32. numerze "Nowej Gazety Lokalnej", który ukazał się 12 wrzesnia. Dostępny również w formie cyfrowej - E-WYDANIE

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna