Reklama
piątek, 22 listopada 2024 06:46
Reklama
Reklama
Reklama

W zawodach w Hiszpanii nasz triathlonista chce pokazać, na co go stać

Triathlon oczami pasjonata. Z Piotrem Zwadło z Polskiej Cerekwi rozmawialiśmy o dystansach, treningach i celach. Także o tym wymarzonym, najbliższym - udziale, w ramach kadry narodowej, w Mistrzostwach Świata Age-Group w Triathlonie. Odbędą się one we wrześniu w hiszpańskiej Pontevedrze.
W zawodach w Hiszpanii nasz triathlonista chce pokazać, na co go stać
Cross Triathlon Koziołka 2019 Dębowa. Pierwsze podium Piotra w kategorii wiekowejj (2. miejsce)

Autor: archiwum prywatne Piotra Zwadły

Piotr Zwadło ma 21 lat i mieszka w Polskiej Cerekwi. Trenuje triathlon od czterech lat. Jest studentem trzeciego roku wychowania fizycznego na Akademii Nauk Stosowanych w Raciborzu. Pracuje jako ratownik wodny na basenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Wcześniej był zawodnikiem KT Żywiec. Od tego roku nie należy do żadnego klubu. 

Trenuje na własną rękę - poza treningami biegowymi, gdzie przygotowuje go trener lekkoatletów ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu Piotr Morka. Piotr biega u niego od listopada ubiegłego roku. 

W czerwcu tego roku w Rzeszowie nasz triathlonista zdobył swój pierwszy medal rangi mistrzostw Polski w triathlonie, a mianowicie na Mistrzostwach Polski Age-Group M20-24 wywalczył brąz na dystansie sprinterskim - 750 m pływanie, 20 km rower i 5 km bieg. Zdobył również złoto w Katowicach na dystansie supersprinterskim - 300 m pływanie, 8 km rower i 1,5 km bieg. 

- Biorę także udział w wielu zawodach pływackich oraz biegowych, o każdej porze roku - mówi Piotr Zwadło. 

Swoją przygodę ze sportem rozpoczął w wieku 7 lat od trenowania karate w Kędzierzynie-Koźlu w szkole Bushido. Tę sztukę walki uprawiał przez sześć lat, aż do pierwszej klasy gimnazjum. 

- Później zacząłem trenować pływanie w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Trenowałem przez cztery lata. Następnie, w 2019 roku, przerzuciłem się na triathlon. Trenuję go aż do dziś - mówi sportowiec, w którego rodzinie nikt przed nim nie trenował i nie zajmował się sportem tak aktywnie jak on. 

-  Na początku w stronę sportu pokierowali mnie rodzice, a później sam szukałem czegoś, co byłoby dla mnie. Tym okazał się właśnie triathlon - wyznaje młody mężczyzna. Dodaje, że sport jest dla niego tak naprawdę wszystkim. - Trudno jest mi zrobić dłuższą przerwę od sportu, ponieważ nie potrafię nic nie robić przez kilka dni. Muszę iść na rower, biegać, pływać albo pograć w grę zespołową - podkreśla.

Kim się widzi za kilka lat? Ma nadzieję, że dalej będzie trenował triathlon, niewykluczone, że na wyższym poziomie, jeżeli pozwoli na to forma. 

- Wiadomo, że chciałbym być lepszy, szybszy, ale czas pokaże oraz to, jak będę o siebie dbał. Może zostanę trenerem, założę swój klub triathlonowy i będę prowadził sportowo młodych zawodników - zastanawia się Piotr Zwadło. 

Sporty wytrzymałościowe, takie jak triathlon, pozostawiają głęboki ślad w życiu pasjonatów. To połączenie pływania, jazdy na rowerze i biegu wymaga ogromnego zaangażowania, determinacji i dyscypliny. W tym wieloaspektowym sporcie wybór dystansu to indywidualna preferencja. 

Pytanie o preferowany dystans w triathlonie jest jak wybór własnej drogi. Każdy uczestnik ma swoje predyspozycje i preferencje. Nasz rozmówca podkreśla, że wybór ten zależy od indywidualnych upodobań. Niektórzy czują się lepiej na sprintach, inni czerpią radość z dłuższych dystansów. Początkowo zazwyczaj stawia się na krótsze odległości, a z czasem, jeśli polubi się ten sport,  możliwe jest poszerzenie horyzontów. 

Różnorodność i planowanie. Typowy tydzień treningowy triathlonisty to zróżnicowany zestaw aktywności. Zaczyna się od starannie przemyślanej rozgrzewki: luźnego biegu, spokojnej jazdy na rowerze albo przepłynięcia kilkuset metrów różnymi stylami. 

- Następnie wykonuje się najrozmaitsze ćwiczenia, dostosowane do konkretnej dyscypliny. W przypadku roweru jest to kilka przyspieszeń na podwyższenie tętna, a w pływaniu - szybsze zadanie także na rozgrzewkę - mówi Piotr Zwadło. - Kiedy wykonam takie wprowadzenie do treningu biegowego, kolarskiego lub pływackiego, koncentruję się na głównym zadaniu, które musi zostać wykonane zgodnie z planem. Po zakończeniu treningu następuje odpoczynek, luźny trucht, rozjazd lub rozpływanie, a po wszystkim rozciąganie, które pomaga w regeneracji - precyzuje. 

Zachowanie balansu między dyscyplinami to wyzwanie i zaangażowanie. Nasz rozmówca stawia na regularne treningi każdej z trzech dyscyplin triathlonu. Jest to jednak wyzwanie, które wymaga czasu i zaangażowania. Stawia na trzy treningi z każdej z nich w ciągu tygodnia. Pamięta jednak, że szczególne znaczenie ma dla niego pływanie. Dlatego jeśli znajduje więcej czasu, poświęca go na trening pływacki. 

Kariera triathlonisty niesie ze sobą wiele chwil tryumfu i satysfakcji. Piotr wspomina o swym największym sukcesie, czyli zdobyciu mistrzostwa Polski w triathlonie na dystansie supersprinterskim w kategorii Age-Group M20-24. A także o najbardziej satysfakcjonującym momencie w swojej karierze - niezapomnianym uczuciu, gdy ukończył ekstremalne zawody - Kocierz Extreme Triathlon w 2020 r. Wyzwanie związane z przepłynięciem 1 km, przejechaniem 60 km z 1500-metrowym przewyższeniem oraz przebiegnięciem 13 km z 700-metrowym przewyższeniem zrealizował w czasie czterech godzin. 

Zarządzanie czasem między treningami, pracą, nauką i życiem prywatnym jest kluczowe dla triathlonisty. Nasz rozmówca wstaje wcześniej, by móc skupić się na treningach przed innymi obowiązkami. 

Otoczenie ma duże znaczenie podczas treningów. Piotr uwielbia ćwiczyć w górzystym terenie, czerpiąc przyjemność z ładnych widoków. Jednak najlepiej czuje się w swoim rodzinnym miejscu, gdzie ma wszystko pod ręką. 

Nie zapomina, że przy intensywnych treningach kluczowe jest odpowiednie odżywianie się. Stawia na większe spożycie węglowodanów i białek, ograniczając tłuszcze. Jego dieta opiera się na różnorodnych produktach, które dostarczają energii do codziennych wyzwań. 

- Jem dużo makaronów, ryżu, ziemniaków, kaszy, płatków owsianych, owoców, warzyw, nabiału, mięsa chudego, ale tłuste też zdarzy mi się zjeść. Słodycze też zjadam, gdy mam na nie ochotę. Jeśli chodzi o kaloryczność, to spożywam 4,5-5 tys. kalorii dziennie - wyjawia sportowiec. 

Presja i stres towarzyszą sportowcom, lecz nasz rozmówca odkrył, że jego naturalna umiejętność skupienia się na starcie pozwala mu znaleźć złoty środek i radzić sobie z tymi emocjami. Jak zdradza, tak naprawdę do momentu stanięcia na linii startu nie stresuje się w ogóle. I przychodzi mu to z łatwością. 

Samodoskonalenie dodaje mu motywacji. Choć nie ma konkretnego idola w świecie triathlonu, to własne postępy oraz sukcesy stanowią niewyczerpalne źródło inspiracji. Nasz rozmówca jest dla siebie własnym trenerem i motywuje się do ciągłego doskonalenia. 

Piotr Zwadło ma ambitne plany. Jego najbliższym celem jest osiągnięcie jak najlepszego miejsca na zaplanowanych w dniach 22-24 września mistrzostwach świata w triathlonie na dystansie supersprinterskim (300 m pływania, 6,4 km jazdy na rowerze i 1,6 km biegu) oraz Standard Aquabike (1500 m pływania i 38 km jazdy na rowerze) w hiszpańskiej Pontevedrze. Dobry wynik w tym wydarzeniu może otworzyć drzwi do dalszej kariery, a także istotny jest dla samego uczestnika. 

- Do zawodów będę miał ułożony plan treningowy bardzo podobny jak do mistrzostw w Katowicach, ponieważ to jest ten sam dystans. Najpierw zrobię wprowadzenie przez dwa tygodnie, później skupię się na szybkości i wytrzymałości, a na końcu odpoczynek przed samym startem. Jeśli chodzi o przygotowanie kolarskie, to treningi rozpisuje mi trener triathlonu Mariusz Krzesaj z Kędzierzyna-Koźla - zdradza rozmówca. Do Hiszpanii pojedzie z dziewczyną. Zresztą ekipy z kadry spotkają się na miejscu, ponieważ każdy wyjeżdża w inny dzień i z innego miejsca w Polsce.  (...)

Cały artykuł w 32. numerze "Nowej Gazety Lokalnej", który ukazał się 12 wrzesnia. Dostępny również w formie cyfrowej - E-WYDANIE

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Klient teżTreść komentarza: Po sklepach chodzą z kurtką, płaszczem przewieszonym przez rękę. Dziewczyny z makijażem to nie zwykły szary człowiek, którego trzeba poniżać. W R. pewna grupa używa np.dezodorantów, kremów, a pan zerka na emerytki, często podejrzaneData dodania komentarza: 21.11.2024, 23:22Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: Basia 84Treść komentarza: Lidl to porażka. Ostatnio często się reklamują w złym świetle - bardzo negatywnie to klienci odbiorą. W Biedrze jak zapomniałam, to Pani ekspedientka mnie poprosiła o płatność. Chciała zapłacić, ale wróciłam oddać wózek, więc mnie zaczepiła o płatność. Można po ludzku, albo po chamsku. Lidl zachował się jak cham. Na miejscu tego klienta, ostatni raz by mnie widzieli w tym sklepie.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 22:29Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: To nie miałcz tylko leć oddać kaskę do caritasu oraz ojcu Tadeo z Torunia... mocherze.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 21:39Źródło komentarza: I Ty możesz wspomóc kłodnickie hospicjum św. Anny. Weź udział w wyjątkowym koncercieAutor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: Co za wstyd ! Brak zdrowego rozsądku tym pseudo ochroniarzom. A za tą interwencję zgodnie z przepisami (Kodeks Wykroczeń, osoby, które w sposób nieodpowiedzialny i nieuzasadniony wzywają Policję popełniają wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.) policja powinna ukarać tych którzy ją wezwali ! Wstyd !Data dodania komentarza: 21.11.2024, 21:36Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: DianaTreść komentarza: Brakuje tylko schodów i piór ...Data dodania komentarza: 21.11.2024, 21:25Źródło komentarza: Dzień Pracownika Socjalnego – święto ludzi wielkiego sercaAutor komentarza: BożenaTreść komentarza: Jedna z pań chyba zapomniała gdzie pracuje, taka mini nie wypada...Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:33Źródło komentarza: „Jesienne Spotkanie Literackie” - poezja, literatura i sztuka w klimatycznej odsłonie. ZDJĘCIA
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 995 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna