Julia była zdrową, aktywną dwunastolatką do 17 kwietnia. Tego dnia około godz. 20 dziewczynka dostała ostrego bólu głowy, zwymiotowała i straciła przytomność. Karetka przyjechała po 10 minutach. Młoda pacjentka trafiła na oddział neurologiczny do Opola. Tam wykonano szereg badań w kierunku udaru. Julka była bez kontaktu, z niedowładem prawej strony, zezem rozbieżnym i ciągłymi wymiotami. Po badaniach rezonansem magnetycznym i tomografem lekarze postawili diagnozę – ostry krwiak śródmózgowy w lewym płacie czołowym i malformacja tętniczo-żylna (naczyniak).
- Julka przeszła operację ratującą życie. Godziny walki i czekania, które zdawały się trwać wieczność, a potem oddział intensywnej terapii i znowu czekanie, aż nasza córeczka się wybudzi – relacjonuje Joanna, mama dziewczynki.
Operacja się udała, ale dwunastolatka potrzebuje rehabilitacji ruchowej. Julka ma elementy afazji z zaburzeniami czynności złożonych – problemy z nazewnictwem, z wypowiadaniem zdań rozbudowanych i zapamiętywaniem i tworzeniem zdań złożonych. Ma również mało rozbudowaną kreatywność, a właściwie przez krwiaka w ogóle jej nie ma. Elementy te są niezbędne do codziennego funkcjonowania, szczególnie w szkole, dlatego rodzina z całych sił walczy o jej powrót do sprawności.
W czerwcu Julka przeszła kolejną ciężką operację usunięcia naczyniaka mózgu w tym samym miejscu, w którym był krwiak. Dziewczynka jest po jednym cyklu polaryzacji mózgu, która ma przyspieszyć proces regeneracji i aktywować mózg do wszystkich zaburzonych czynności. Takich cykli Julka powinna przyjść minimum siedem w ciągu roku. Jednak, jak wiadomo rehabilitacja jest kosztowna. Pierwszy termin jest na październik. Na portalu siepomaga.pl 29 sierpnia założono zbiórkę dla Julki. Liczy się każda, nawet najdrobniejsza wpłata.
- Julcia od kwietnia nie była w szkole. Obecnie powrót bardzo ją denerwuje i stresuje. Ale wierzymy, że sobie poradzi. Tak jak my wszyscy, nawet jeśli cykl polaryzacji jest dla nas za drogi, a ja nie mogłam pracować jak dawniej ze względu na opiekę nad Julcią. Dlatego proszę Was kolejny raz o pomoc. By ta wiara znów zmieniła się w mały cud - apeluje mama dziewczynki.
Napisz komentarz
Komentarze