Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 11:14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Milan to ich cały świat i bardzo go kochają. Zmienił życie na lepsze

Milan Honisz z Niezdrowic to kolejny laureat plebiscytu na Bobasa Miesiąca, organizowanego przez redakcję „Lokalnej”. Chłopiec wygrał lipcową edycję naszej zabawy. Głosowanie dostarczyło wiele emocji całej rodzinie. Walka o zwycięstwo była bardzo zacięta i toczyła się do samego końca.
Milan to ich cały świat i bardzo go kochają. Zmienił życie na lepsze

Milan urodził się 26 czerwca o godzinie 23. W chwili przyjścia na świat ważył 3,6 kg i mierzył 55 cm. Przyjął już sakrament chrztu świętego - 19 sierpnia. Z Bobasem Miesiąca i jego rodzicami: Jessicą i Mariuszem Honiszami, spotkaliśmy się w ich domu w Niezdrowicach. Małżeństwo mieszka wspólnie z rodzicami Jessiki: Katarzyną i Piotrem. Dziadkowie chętnie pomagają w opiece nad wnukiem. Jessica to rdzenna mieszkanka Niezdrowic, natomiast Mariusz pochodzi z Pogórza w powiecie prudnickim.

- Poznaliśmy się na portalu społecznościowym w 2017 roku. Mariusz do mnie napisał pierwszy, i tak to się zaczęło. Pierwszym spotkaniom towarzyszył, jak to na początku, pewien dystans, ale z czasem oboje przekonaliśmy się do siebie. Odległość 60 km między nami nie stanowiła żadnego problemu, aby spotykać się częściej. Po pierwszym wspólnym wyjeździe do Karpacza rozpoczęła się nasza historia. W to miejsce zawsze chętnie wracamy z uśmiechem na twarzy - opowiada Jessica.

Po pięciu latach bycia razem para zdecydowała się na ślub. 6 sierpnia tego roku świętowali pierwszą rocznicę związku małżeńskiego. Milan to ze strony rodziny Mariusza pierwszy wnuk, z którego cieszy się bardzo babcia Beata, i czwarty ze strony Jessiki.

Milan to spokojne dziecko, które daje pospać rodzicom. - Ale w ciągu dnia coraz częściej okazuje nam swoją obecność, lubi sobie pokrzyczeć, ale wynagradza nam to swoim uśmiechem - mówi o synu mama.

Chłopczyk bardzo lubi kąpiele i spacery w wózku. Jest fanem muzyki spokojnej, która działa na niego relaksująco. - Gdy włączona jest muzyka poważna, Milan się uspokaja - zauważa Mariusz Honisz. Rodzice często serwują synowi spokojne kawałki do posłuchania.

Małżeństwo planuje we wrześniu wspólny wypoczynek. - Pojedziemy tam, gdzie zawsze, czyli do Karpacza - zdradza Mariusz.

- Od Karpacza się zaczęło - wspomina Jessica. Odkąd para pojechała na swój pierwszy wspólny wypad w Karkonosze, regularnie tam wraca. Był to też kierunek ich podróży poślubnej.

Mariusz bardzo chciał, by pierwsze dziecko było chłopcem, dla Jessiki nie miało to znaczenia. - Udało się i jestem bardzo szczęśliwy, żona też - podkreśla tato.

Imię dla syna wybrała Jessica. Para, mimo że jest z powiatu strzeleckiego, zdecydowała się na poród w kozielskim szpitalu. Byli bardzo zadowoleni z opieki w szpitalu. Mieli poród rodzinny. Po narodzinach Milana życie młodych rodziców bardzo się zmieniło. - Ale to zmiana na dobre. Milan wypełnia cały nasz dzień - opowiadają szczęśliwi rodzice.

Chłopczyk od urodzenia ma ulubionego misia, z którym zawsze wyrusza w podróż do babci Beaty – mamy Mariusza lub do rodziny albo na wycieczkę do Kędzierzyna-Koźla.

- W trakcie snu lubi sobie pomruczeć jak kotek. Jak śpi, to obok łóżeczka ma swojego ochroniarza, 8-letniego maltańczyka o imieniu Laki. Zawsze, gdy wracamy do domu, pierwsze, co Laki robi, to sprawdza, czy w foteliku jest jego przyjaciel Milan. Razem z Lakim chodzimy na długie spacery. Milan bardzo lubi podróżować samochodem. Jest naszym całym światem i bardzo go kochamy - przyznają rodzice Bobasa Miesiąca.

Gdy Milan pojawił się pierwszy raz w domu, Laki podbiegł do fotelika niemowlęcia, powąchał go i polizał. - Tak się z nim przywitał - opowiada Mariusz. Na przyjazd bobasa z niespodzianką czekała cała rodzina. - Wszystko było wystrojone, pokój, nawet drzwi przed domem, a na podwórku stanął piękny bocian - wspomina Jessica.

Mama chłopca w wykształcenia jest kucharzem, bardzo lubi gotować i w tym zawodzie pracuje. - Co żona upichci, to jest dobre. Nie narzekam w ogóle w tym temacie - zachwala Mariusz. On również ma coś wspólnego z gastronomią. - Podczas nauki w technikum agrobiznesu zrobiłem kurs gastronomiczny. Może potrafiłbym coś ugotować, ale nie wiem, czy byłoby to zjadliwe - żartuje. Życie zawodowe Mariusza potoczyło się jednak zupełnie inaczej i obecnie pracuje jako spawacz.

Szczęśliwi rodzice już myślą o rodzeństwie dla syna. - Milan na pewno nie będzie sam. Mąż już zagaduje - zdradza Jessica.

Rodzice kupili synowi specjalną skrzynkę na pamiątki. Znajduje się już w niej wydanie "Nowej Gazety Lokalnej" ze zdjęciem Milana ze szpitala oraz tekstem informującym o wygranej w plebiscycie, a także zdjęcia z sesji fotograficznej, opaska z oddziału położniczo-ginekologicznego i pudełeczko na pierwsze ząbki.

Szczęśliwej rodzinie życzymy dużo radości i zdrówka, a Milanowi superrodzeństwa w niedługim czasie.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AnonimTreść komentarza: Nie powinna przejść do półfinału słabo zaśpiewała Natalia Tul powinna przejść do półfinałuData dodania komentarza: 16.11.2024, 22:57Źródło komentarza: Julia Konik-Rańda w półfinale The Voice of Poland! Jest tygrysicą na scenie!Autor komentarza: starszy aspirantTreść komentarza: A może to powiązać z akcją sprzed jakiegoś czasu, kiedy to wpadli na peron i zatrzymali w KK pociągData dodania komentarza: 16.11.2024, 22:15Źródło komentarza: Pociąg SKARBEK, który odjechał z dworca głównego w Kędzierzynie-Koźlu, miał zostać wykolejonyAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Kiedy taką akcję p. Nowosielska zrobi w Koźlu pod arkadami obok rynku ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 17:59Źródło komentarza: Posprzątaj śmieci w lesie, a w zamian dostaniesz koszulkęAutor komentarza: persfazjuszTreść komentarza: Brawa i podziękowania dla Strażaków. Te zdjęcia pokazują jeszcze jedno - absurdalność tych barierek. Rozumiem, że są tam jako zabezpieczenie rowerzystów na ścieżce rowerowej, ale czy naprawdę muszą mieć tak gęste poprzeczki? Czy gdyby tych poprzeczek było o połowę mniej, ta interwencja byłaby konieczna? Kilka razy widziałem tam pozostałości zwierzaków, które też utknęły, ale nie miały tyle szczęścia co ten.Data dodania komentarza: 16.11.2024, 16:31Źródło komentarza: Strażacy z Polskiej Cerekwi uratowali sarnę, która utknęła w barierce. ZDJĘCIAAutor komentarza: RonelTreść komentarza: Same cwane gluty. Dobre żarcie, nic nie robić. Dubaj, Malediwy, tajlandia... Gnić w łóżku do 11tej i narzekać. Żryjcie ten syf kebabuf, niemyte warzywa po których biegają myszy, brudne miski, akcesoria, syf ściany z tzw, kul szczęścia i... 25 zł. Nie pasuje.. Zrób pierogi w domu albo otwórz pato lokal. Polskie nierobyData dodania komentarza: 16.11.2024, 15:16Źródło komentarza: Kontrole kebabów w Kędzierzynie-Koźlu. Nie jest dobrze - inspektorzy dali szansę właścicielomAutor komentarza: Tadeo-69Treść komentarza: Lepiej bym tego nie ujął. Dodałbym, że głównymi zjadaczami tego g...a są bezdenne snoby. Żaden szanujący siebie i swoje zdrowie obywatel, nie pokusi się na to ścierwo.Data dodania komentarza: 16.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Kontrole kebabów w Kędzierzynie-Koźlu. Nie jest dobrze - inspektorzy dali szansę właścicielom
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 4°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna