Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 08:32
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Milan to ich cały świat i bardzo go kochają. Zmienił życie na lepsze

Milan Honisz z Niezdrowic to kolejny laureat plebiscytu na Bobasa Miesiąca, organizowanego przez redakcję „Lokalnej”. Chłopiec wygrał lipcową edycję naszej zabawy. Głosowanie dostarczyło wiele emocji całej rodzinie. Walka o zwycięstwo była bardzo zacięta i toczyła się do samego końca.

Milan urodził się 26 czerwca o godzinie 23. W chwili przyjścia na świat ważył 3,6 kg i mierzył 55 cm. Przyjął już sakrament chrztu świętego - 19 sierpnia. Z Bobasem Miesiąca i jego rodzicami: Jessicą i Mariuszem Honiszami, spotkaliśmy się w ich domu w Niezdrowicach. Małżeństwo mieszka wspólnie z rodzicami Jessiki: Katarzyną i Piotrem. Dziadkowie chętnie pomagają w opiece nad wnukiem. Jessica to rdzenna mieszkanka Niezdrowic, natomiast Mariusz pochodzi z Pogórza w powiecie prudnickim.

- Poznaliśmy się na portalu społecznościowym w 2017 roku. Mariusz do mnie napisał pierwszy, i tak to się zaczęło. Pierwszym spotkaniom towarzyszył, jak to na początku, pewien dystans, ale z czasem oboje przekonaliśmy się do siebie. Odległość 60 km między nami nie stanowiła żadnego problemu, aby spotykać się częściej. Po pierwszym wspólnym wyjeździe do Karpacza rozpoczęła się nasza historia. W to miejsce zawsze chętnie wracamy z uśmiechem na twarzy - opowiada Jessica.

Po pięciu latach bycia razem para zdecydowała się na ślub. 6 sierpnia tego roku świętowali pierwszą rocznicę związku małżeńskiego. Milan to ze strony rodziny Mariusza pierwszy wnuk, z którego cieszy się bardzo babcia Beata, i czwarty ze strony Jessiki.

Milan to spokojne dziecko, które daje pospać rodzicom. - Ale w ciągu dnia coraz częściej okazuje nam swoją obecność, lubi sobie pokrzyczeć, ale wynagradza nam to swoim uśmiechem - mówi o synu mama.

Chłopczyk bardzo lubi kąpiele i spacery w wózku. Jest fanem muzyki spokojnej, która działa na niego relaksująco. - Gdy włączona jest muzyka poważna, Milan się uspokaja - zauważa Mariusz Honisz. Rodzice często serwują synowi spokojne kawałki do posłuchania.

Małżeństwo planuje we wrześniu wspólny wypoczynek. - Pojedziemy tam, gdzie zawsze, czyli do Karpacza - zdradza Mariusz.

- Od Karpacza się zaczęło - wspomina Jessica. Odkąd para pojechała na swój pierwszy wspólny wypad w Karkonosze, regularnie tam wraca. Był to też kierunek ich podróży poślubnej.

Mariusz bardzo chciał, by pierwsze dziecko było chłopcem, dla Jessiki nie miało to znaczenia. - Udało się i jestem bardzo szczęśliwy, żona też - podkreśla tato.

Imię dla syna wybrała Jessica. Para, mimo że jest z powiatu strzeleckiego, zdecydowała się na poród w kozielskim szpitalu. Byli bardzo zadowoleni z opieki w szpitalu. Mieli poród rodzinny. Po narodzinach Milana życie młodych rodziców bardzo się zmieniło. - Ale to zmiana na dobre. Milan wypełnia cały nasz dzień - opowiadają szczęśliwi rodzice.

Chłopczyk od urodzenia ma ulubionego misia, z którym zawsze wyrusza w podróż do babci Beaty – mamy Mariusza lub do rodziny albo na wycieczkę do Kędzierzyna-Koźla.

- W trakcie snu lubi sobie pomruczeć jak kotek. Jak śpi, to obok łóżeczka ma swojego ochroniarza, 8-letniego maltańczyka o imieniu Laki. Zawsze, gdy wracamy do domu, pierwsze, co Laki robi, to sprawdza, czy w foteliku jest jego przyjaciel Milan. Razem z Lakim chodzimy na długie spacery. Milan bardzo lubi podróżować samochodem. Jest naszym całym światem i bardzo go kochamy - przyznają rodzice Bobasa Miesiąca.

Gdy Milan pojawił się pierwszy raz w domu, Laki podbiegł do fotelika niemowlęcia, powąchał go i polizał. - Tak się z nim przywitał - opowiada Mariusz. Na przyjazd bobasa z niespodzianką czekała cała rodzina. - Wszystko było wystrojone, pokój, nawet drzwi przed domem, a na podwórku stanął piękny bocian - wspomina Jessica.

Mama chłopca w wykształcenia jest kucharzem, bardzo lubi gotować i w tym zawodzie pracuje. - Co żona upichci, to jest dobre. Nie narzekam w ogóle w tym temacie - zachwala Mariusz. On również ma coś wspólnego z gastronomią. - Podczas nauki w technikum agrobiznesu zrobiłem kurs gastronomiczny. Może potrafiłbym coś ugotować, ale nie wiem, czy byłoby to zjadliwe - żartuje. Życie zawodowe Mariusza potoczyło się jednak zupełnie inaczej i obecnie pracuje jako spawacz.

Szczęśliwi rodzice już myślą o rodzeństwie dla syna. - Milan na pewno nie będzie sam. Mąż już zagaduje - zdradza Jessica.

Rodzice kupili synowi specjalną skrzynkę na pamiątki. Znajduje się już w niej wydanie "Nowej Gazety Lokalnej" ze zdjęciem Milana ze szpitala oraz tekstem informującym o wygranej w plebiscycie, a także zdjęcia z sesji fotograficznej, opaska z oddziału położniczo-ginekologicznego i pudełeczko na pierwsze ząbki.

Szczęśliwej rodzinie życzymy dużo radości i zdrówka, a Milanowi superrodzeństwa w niedługim czasie.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna