Wiosna i miesiące letnie powodują, że częściej korzystamy z różnych form wypoczynku na świeżym powietrzu np. w parkach, lasach, ogródkach działkowych. Nosimy też lżejszy ubiór. Wszystko to zwiększa ryzyko pokąsania przez kleszcze, które mogą przenosić groźne dla zdrowia, bakterie, wirusy i pierwotniaki.
Kleszcze to pajęczaki, które żywią się krwią ludzi i zwierząt. Do zakażenia człowieka dochodzi w czasie ukłucia, gdy następuje bezpośrednie wprowadzenie patogenów do krwi.
Nasi czytelnicy potwierdzają, że w obecnym sezonie ilość kleszczy znacząco wzrosła w porównaniu z poprzednimi latami, co przekłada się też na liczbę ukąszonych ludzi i zwierząt. Dawniej było to nie do pomyślenia, ale obecnie występują one masowo także na terenach okolicznych ogródków, skwerów, łąk i w parkach miejskich.
Niepokojące sygnały płyną ze strony tutejszych służb medycznych, które potwierdzają, że borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu zdarza się w naszym rejonie dość często (zwłaszcza borelioza). Do przychodni trafia sporo pogryzionych przez kleszcze osób. Odnotowuje się dużo przypadków rumienia wędrującego, który jest pokłosiem ugryzienia przez wspomniane pajęczaki.
Na problem uskarżają się ponadto właściciele pogryzionych przez kleszcze psów i kotów, którym przed wyjściem na spacer powinno się zakładać chociażby obroże przeciw kleszczom. Nie wszyscy jednak o tym pamiętają, stąd też więcej pracy w tym okresie mają gabinety weterynaryjne.
Niestety choroby odkleszczowe to jedno z największych naturalnych zagrożeń, które występuje w naszym klimacie. Kleszcze budzą w nas strach, a niekiedy nawet panikę, ponieważ skutki tylko z pozoru niegroźnego ugryzienia, mogą być bardzo poważne. Wspomniane pajęczaki żyją głównie w lasach liściastych i mieszanych, na obszarach trawiastych, w gęstych zaroślach, paprociach, na terenach zieleni miejskiej. Przyciąga je szczególnie ciepło, ruch powietrza oraz zapach potu.
Warto zatem wiedzieć, w jaki sposób można odstraszyć pajęczaki. Środki na kleszcze można podzielić na syntetyczne związki chemiczne i preparaty naturalne w postaci olejków eterycznych.
W aptekach, drogeriach i marketach bez problemu możemy nabyć wszelkiego rodzaju aerozole przeznaczone do odstraszania nie tylko kleszczy, ale również komarów i meszek.
Równie skutecznym sposobem na zabezpieczenie przed kleszczami są olejki zapachowe. Opisywane tu pajęczaki szczególnie źle znoszą niektóre zapachy. Spryskanie się nimi lub nasmarowanie skóry, może nas ochronić. Szczególnie dobrze działają: cytronela, drzewo herbaciane, tymianek, szałwia, mięta pieprzowa, paczula, słodki migdał oraz eukaliptus.
Nie zawsze jednak myślimy o tym, aby należycie się zabezpieczyć. Również w inny sposób. Przykładowo idąc do lasu, warto założyć na siebie takie buty oraz ubrania, dzięki którym wszystkie części ciała będą na tyle zasłonięte, by maksymalnie ograniczyć ataki groźnych pajęczaków.
Po powrocie do domu ściągnięte ubrania należy wytrzepać przez okno i wrzucić do prania, całe swoje ciało dokładnie obejrzeć, a następnie wziąć kąpiel. Natomiast jeśli znajdziemy kleszcza w skórze, powinniśmy jak najszybciej go usunąć, przestrzegając zaleceń dotyczących bezpieczeństwa i dezynfekcji.
Jak to zrobić podpowiada pracownik Nadleśnictwa Kędzierzyn Piotr Arent, który opowiedział na facebookowym profilu NK o „spotkaniu z kleszczem”.
Dla leśników takie zdarzenia są dość częste i nie budzą większych emocji. Ale jeśli ktoś przebywa w lesie rzadko, wówczas wbity w skórę kleszcz może budzić niepokój. Tak więc jeśli po leśnej aktywności poczujecie na skórze swędzenie, wówczas należy sprawdzić czy przypadkiem nie ma tam kleszcza.
W przypadku stwierdzenia kleszcza mocno wgryzionego w skórę, polecamy możliwie szybko, skutecznie go wyciągnąć. W opisanym zdarzeniu posłużyłem się specjalną kartą z rowkami w które klesz zostaje wyciągnięty. Ważne jest, aby kleszcza wyciągnąć w całości. Po wyciągnięciu należy skonsultować się ze specjalistami, którzy doradzą i pomogą w ewentualnych skutkach ubocznych. Miejsce wgryzienia warto przez jakiś czas obserwować, do czasu zniknięcia zaczerwienienia (rumienia) – napisał Piotr Arent.
Skutków ukąszenia nie można lekceważyć. Bolerioza i kleszczowe zapalenie mózgu to najbardziej znane i najczęściej diagnozowane w Polsce zachorowania, spowodowane ukłuciem zakażonego kleszcza.
Bolerioza, to wieloukładowa choroba zakaźna, będąca skutkiem ukłucia kleszcza i zarażenia bakteriami z grupy krętków Borrelia burgdorferi. Zakażenie boreliozą w pierwszej fazie przebiega bezobjawowo. Widoczne objawy w postaci okrągłego lub owalnego rumienia o czerwonym zabarwieniu mogą pojawić się w ciągu kilku tygodni od ugryzienia. Objawy są niebolesne i zmieniają się wraz z upływem czasu, po czym całkowicie znikają. Zakażeniu towarzyszyć mogą również objawy grypopodobne oraz senność, zaburzenia równowagi. Jednak każde podejrzenie zakażenia należy skonsultować z lekarzem. Boreliozę leczy się terapią antybiotykową wyłącznie pod kontrolą specjalisty. Jeżeli u chorego nie występuje typowy rumień wędrujący, rozpoznanie boreliozy wykonuje się poprzez badanie krwi.
Więcej na ten temat można też przeczytać poniżej.