Reklama
wtorek, 3 grudnia 2024 18:41
Reklama
Reklama
Reklama

Oskar jest jak słoneczko, które wszystko rozświetla

Oskar Staniewski to zwycięzca kwietniowej edycji organizowanego przez „Lokalną” plebiscytu na Bobasa Miesiąca. Z laureatem zabawy i jego rodzicami: Agnieszką Waś i Damianem Staniewskim, spotkaliśmy się w poniedziałek 22 maja w bawialni Nununu w Koźlu, by wręczyć prezenty za wygraną.
Oskar jest jak słoneczko, które wszystko rozświetla
Agnieszka Waś i Damian Staniewski z synkiem Oskarem

Radość z narodzin Oskara była ogromna. To pierwsza pociecha szczęśliwych rodziców, którzy mieszkają w Kędzierzynie-Koźlu.

- Jest cudownym dzieckiem i naszym oczkiem w głowie – podkreślają.

Oskar urodził się 11 marca o godzinie 5.55.- Bardzo  długo staraliśmy się o dzieciątko. Gdy dowiedzieliśmy się o ciąży, byliśmy przeszczęśliwi, że w końcu nam się udało – przyznaje mama Oskara.

Agnieszka i Damian chcieli mieć syna, ale nie dopytywali o płeć. Nie chcieli jej znać. W grudniu zorganizowali Gender Reveal Party (przyjęcie, na którym ogłasza się płeć dziecka).

- Znajoma dostała od pana doktora zaklejoną kartkę z zapisaną płcią i podczas imprezy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli syna – opowiada Damian Staniewski.

Na świat przyszedł zdrowy, wspaniały chłopczyk. Ważył 4,08 kg i mierzył 59 cm. 

Zobaczyliśmy w końcu nasze maleństwo, na które czekaliśmy tak długo, aby było z nami. Uwielbiamy w nim każdy kawałeczek jego malutkiego ciałka. Jest jak słoneczko, które rozświetla wszystko wokoło. Kochamy go, odkąd dowiedzieliśmy się, że jest w brzuszku, a gdy się urodził, pokochaliśmy go jeszcze bardziej. Można patrzeć na niego ciągle jak w obrazek i zakochiwać się na nowo. Jest tak cudownym, grzecznym małym bobaskiem, naszym szczęściem – opowiada Agnieszka Waś.

Imię dla syna wybrał tata. Wcześniej rodzice umówili się, że jeśli będzie córka, to o imieniu zdecyduje Agnieszka, a w przypadku syna – Damian. - Nie wiem, czym się kierowałem, po prostu spodobało mi się imię Oskar – wyjaśnia dumny tata.

Oskar rośnie jak na drożdżach. Po dwóch miesiącach ma już 65 cm, a jego waga wzrosła do 6,5 kg. Gdy skończył miesiąc, pojechał w podróż do rodziców Agnieszki: Henryka i Jadwigi, którzy mieszkają w Warce. Dzięki temu szczęśliwi dziadkowie mogli zobaczyć wnuka na żywo. Popłynęły łzy radości.

- Rodzicom, niestety, zdrowie nie pozwala na takie długie trasy, a Oskarek uwielbia jeździć z nami autem. Po przyjeździe dziadek Henryk dowiedział się o konkursie na Bobasa Miesiąca i to on dołożył najwięcej starań, aby wnuk wygrał plebiscyt. I udało mu się – cieszy się Agnieszka Waś.

Rodzice Agnieszki razem z nią mają 10 dzieci: ośmiu synów i dwie córki. Rodzina jest więc bardzo liczna. Damian z kolei ma trzy siostry i brata. Jego rodzice: Dorota i Marek, mieszkają w Strzeleczkach w gminie Krapkowice. Dla nich Oskar jest pierwszym wnukiem. Byli bardzo zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że zostaną dziadkami, tym bardziej że informacja została przekazana w nietypowy sposób.

- Kupiliśmy im puzzle, które po ułożeniu utworzyły hasło „Będziecie dziadkami” – opowiada Damian. - Myśleli, że sobie żarty robimy – dodaje Agnieszka.

Oskarem, oprócz superrodziców, opiekuje się kotka o imieniu Marvel. Czworonóg pojawił się w mieszkaniu Agnieszki i Damiana w tym samym czasie, kiedy dowiedzieli się, że będą mieli dziecko. Kotka towarzyszyła Agnieszce podczas całej ciąży i często leżała na jej brzuchu.

- Pod koniec nie odstępowała mnie na krok, a jak poszłam do szpitala, szukała mnie w mieszkaniu. Tata Oskarka przywiózł jej pieluszkę tetrową syna, by poznała jego zapach. Gdy wróciliśmy do domu, podeszła i powąchała Oskarka i potem przechodziła obok i ocierała się o niego, a po kilku dniach zaczęła obok niego spać i zaczepiać go. Teraz można oglądać, jak razem zasypiają. Oskar ma przy sobie swojego pupila, który pilnował go od pierwszych dni w brzuszku, a od narodzin jest przy nim na każdym kroku - opowiada mama chłopczyka.

Agnieszka i Damian są razem od półtora roku.

- Poznaliśmy się w internecie, grając razem w Minecrafta. Potem zaczęłam pracę i zamieszkałam w Warszawie. Okazało się, że mamy spore grono wspólnych znajomych. Damian przyjechał na staż do Warszawy i przypadkiem spotkaliśmy się na domówce u wspólnego kolegi. Poznaliśmy się od razu - wspomina Agnieszka.

Internetowa znajomość szybko przerodziła się w przyjaźń.

- Czuliśmy się jak dwójka najlepszych kumpli, wiedzieliśmy wszystko o sobie i swoich najgorszych sekretach – zdradza. Znajomość zaowocowała wspólnym, przyjacielskim tatuażem, a potem los tak chciał, że się związaliśmy. Minęło już prawie półtora roku – opowiada.

Para podjęła decyzję, by być razem i mieć dziecko. - Oboje zawsze chcieliśmy założyć rodzinę i zaczęliśmy starać się o dzieciątko. Damian zapytał, czy przeprowadzę się do niego. Była to trudna decyzja, bo w Warszawie miałam mieszkanie i pracę. Ale zaryzykowałam – wspomina pani Agnieszka.

Damian Staniewski od 3 lat pracuje w kędzierzyńsko-kozielskiej policji. Jest dzielnicowym w Śródmieściu. To on niedawno podczas służby uratował z koleżanką mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo. Agnieszka po przeprowadzce do Kędzierzyna-Koźla znalazła pracę w jednym ze sklepów w galerii handlowej. Co ciekawe, rodzice Oskara z wykształcenia są kucharzami, ale żadne z nich nie zdecydowało się na pracę w tym zawodzie.

- Zraziły mnie do tej pracy praktyki. Mogę gotować w domu i na imprezach oraz świętach dla rodziny – argumentuje Damian Staniewski.

Szczęśliwa rodzina lubi spędzać czas na wspólnych zabawach, poznawaniu siebie nawzajem i spacerach. Para ma wspólne zainteresowania – wędrówki po górach. Jednym z ich marzeń jest zdobycie, razem z synem, Korony Gór Polskich. Agnieszka zaliczyła już trzy szczyty i to wszystkie z Oskarem w brzuszku, ale nie wiedziała wtedy jeszcze, że jest w ciąży. Damian zdobył osiem z 28 szczytów.

Oskar jest bardzo spokojnym dzieckiem i - co najważniejsze - w nocy daje pospać rodzicom.

- Jak wychodzę do pracy, to mówię, że jestem szczęśliwym, wyspanym ojcem – śmieje się Damian Staniewski i przyznaje, że nie może się doczekać, kiedy po pracy wróci do domu.

Damian świetnie realizuje się w byciu ojcem. Mówi o sobie, że jest od zadań specjalnych. Z synkiem spędza sporo czasu na zabawach z obrazkami kontrastowymi. Rodzina w sierpniu planuje wspólny urlop nad morzem, a w bliżej nieokreślonej przyszłości małżeństwo. - Chcielibyśmy, żeby Oskar przyniósł nam obrączki – snuje plany Agnieszka Waś.

Szczęśliwi rodzice podzielili się z nami swoimi marzeniami. Najważniejsze jest to, aby Oskarek był zdrów i rozwijał się prawidłowo. Chcieliby również mieć własne mieszkanie i żeby ich syn miał siostrzyczkę. Życzymy im, aby marzenia te spełniły się jak najszybciej.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: OlsenTreść komentarza: To bardzo ciekawe co piszesz. Przenieśli go potem na parafię Azoty.Data dodania komentarza: 3.12.2024, 16:22Źródło komentarza: "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Ponad 150 osób manifestowało w Kędzierzynie-Koźlu. ZDJĘCIAAutor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: Po primo to służba zdrowia nie może być nastawiona jak fabryka na zyski.... Po drugie NFZ to zbiurokratyzowany i upolityczniony twór który za publiczne pieniądze finansuje siebie zamiast kierować pieniądze ze składek do placówek służby zdrowia za wykonane usługi... Po trzecie dlaczego My mamy finansować leczenie wszelkiej maści niechcianych gości ze wschodu czy tubylców zwanych cyganami ? I po czwarte zminimalizować pracowników administracyjnych bo oni też kosztują.... Czyli najważniejszy jest personel medyczny wszelkich szczebli oraz pracownicy techniczni by tego typu jednostki funkcjonowały... Zmiana na spółki spowoduje że ubodzy obywatele Polski nie będą odpowiednio zaopiekowani medycznie. Zacznie się leczenie tylko bogatych a takich podziały to upodlenie społeczne.Data dodania komentarza: 3.12.2024, 15:48Źródło komentarza: Co dalej z kozielskim szpitalem? Władze powiatu i dyrekcja placówki dementują plotki o sprzedażyAutor komentarza: tyż mieszkaniec ale miastaTreść komentarza: Ja Weihnachtsmarkt there's a lot here folks deutschland... Tu jest Polska a nie .....Data dodania komentarza: 3.12.2024, 15:36Źródło komentarza: Weihnachtsmarkt, czyli Kiermasz Bożonarodzeniowy w Reńskiej Wsi już w sobotęAutor komentarza: pan przed 50Treść komentarza: Panie po 70 i panowie protestujący przeciw edukacji seksualnej ! Mam prawie 50 lat i pamiętam w szkole nr 6 na Stalmacha połowa lat 80 był pan od wf który do szkoły przyjeżdżał z Opola ciekawe prawda z tak daleka . I na lekcjach na basenie to była klasa 3 albo 4 nie pamiętam nauka pływania na małym basenie jako chłopaki po zajęciach wpadaliśmy do szatni dziewczyn gdy były pod prysznicem aby je podglądać i pisk wrzaski były bo jako chłopaki no wiecie ciekawość .Ale wiecie co było dziwne czasami widziałem jak pan od wf dokładnie mydlił dziewczynki i dokładnie je tam mył ! piersi też nie omijał ! wtedy nie było edukacji seksualnej i nie wiedzieliśmy że to złe i kogoś trzeba było zawiadomić bo był to pedofil ! druga rzecz klasa 8 nasza koleżanka wzorowa uczennica pod koniec roku już nie przyszła do szkoły na zajęcia bo uwaga urodziła dziecko ! wtedy też nie było zajęć o edukacji seksualnej tak była ale po łepkach i wy stare dewoty chcecie aby było w szkole w sprawach edukacji seksualnej tak jak za waszych czasów ! dzieci z kapusty i bocian ! a antykoncepcja tylko kalendarzyk ! a jak pan od wf albo pan ksiądz dotyka dziewczynce albo chłopakowi ich intymne części ciała to cicho sza nic się nie stało ! a o tym jak i skąd biorą się dzieci i jak zapobiegać ciąży aby nic nie było ! a nawet o miłości homoseksualnej nic ! bo jak o niej nie powiemy to co nie mam jej i nie będzie ! Proponuję tym starym dewotką i dewotą z pis aby zabrały się za sprzątanie np parku bo przyniesie to coś dobrego A panią Kukułke zapytam tę zęby to na koszt Orlenu u dentysty od Obajtka ?Data dodania komentarza: 3.12.2024, 13:51Źródło komentarza: "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Ponad 150 osób manifestowało w Kędzierzynie-Koźlu. ZDJĘCIAAutor komentarza: Gość 1Treść komentarza: Wywalanie pieniędzy w błoto po kiego grzyba komu są potrzebne te koziołki chyba że trzeba było dać komuś zarobić.Data dodania komentarza: 3.12.2024, 13:16Źródło komentarza: Koziołek z aparatem fotograficznym. Symbol nadchodzącego jubileuszu „Cewe”. ZDJĘCIAAutor komentarza: HalinaTreść komentarza: Przypadkowy Przechodniu może tego jeszcze nie wiesz, ale Pan Bóg Ciebie kochaData dodania komentarza: 3.12.2024, 12:35Źródło komentarza: Wernisaż sakralnych obrazów w Filii nr 5 MBP w Kędzierzynie-Koźlu. ZDJĘCIA
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna