Kiedy na zewnątrz panują niskie temperatury wiele osób narażonych jest na utratę życia lub zdrowia na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, a także będące pod wpływem alkoholu. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy odpowiednie służby za każdym razem, kiedy jesteśmy świadkami takiej sytuacji. Wystarczy telefon na numer alarmowy 112, a być może uratujemy czyjeś zdrowie lub życie.
Do zdarzenia, które mogło mieć tragiczny skutek, doszło 5 stycznia rano. Na policję zadzwonił mężczyzna, który w rejonie kędzierzyńskiego dworca PKP zauważył leżącą na chodniku kobietę.
We wskazanym miejscu mundurowi znaleźli 38-latkę. Mieszkanka Kluczborka była pijana, zmarznięta i miała problemy z utrzymaniem równowagi. Jak się okazało, miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Po udzieleniu jej pomocy medycznej przez załogę pogotowania została zatrzymania do wytrzeźwienia w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych.
Jak co roku, kiedy na zewnątrz panują niskie temperatury, funkcjonariusze w codziennej służbie sprawdzą m.in. opuszczone budynki, ogródki działkowe, parki i skwery, czyli te miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, osoby starsze i osoby nietrzeźwe, które są szczególnie narażone na utratę życia lub zdrowia na skutek wychłodzenia organizmu.
Policjanci współpracują w tym zakresie ze Strażą Miejską, Strażą Ochrony Kolei, Strażą Graniczną oraz Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Jednak, aby dotrzeć do wszystkich osób potrzebujących pomocy, potrzebna jest reakcja nie tylko służb, ale każdego człowieka.
Dlatego też, jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy 112. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Napisz komentarz
Komentarze