Przyjmując, że lekki samochód pożarniczy to dziś koszt ok. 350 tys. zł - pojazdy takie drastycznie podrożały - w budżecie gminy zabezpieczono 150 tys. zł. Przy założeniu, że finalnie cena wozu dla druhów miałby rzeczywiście kształtować się w granicach 350 tys. zł, pozostałą kwotę będzie musiała dołożyć jednostka OSP.
Z sygnałów płynących do samorządowców z gminy Bierawa wynika, że szanse na dofinansowanie są duże. Gmina Bierawa zadeklarowała z jednostką OSP wkład własny w wysokości 50 proc. To ważne, wszak preferowane są te samorządy czy jednostki OSP, które są w stanie sfinansować co najmniej połowę zakupu.
- Czekamy na promesę dofinansowania. Wtedy będziemy mogli przygotowywać się do ogłoszenia przetargu. Chcielibyśmy, aby nowy samochód trafił do Starego Koźla już w drugiej połowie tego roku - mówi Krzysztof Ficoń.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku nowy lekki wóz pożarniczy pozyskano dla OSP Bierawa.
Napisz komentarz
Komentarze