David Smith w tym roku skończy 38 lat i wciąż jest w znakomitej formie. Amerykanin trafił do Polski w 2016 roku z ligi francuskiej. Grał w Czarnych Radom, Warcie Zawiercie i Resovii Rzeszów. Utytułowany reprezentant Stanów Zjednoczonych do Kędzierzyna-Koźla trafił przed sezonem 2019/2020. W tym czasie doświadczony środkowy zdobył z ZAKSĄ niemal wszystkie trofea w klubowej siatkówce. Ma na swoim koncie tytułu mistrza i wicemistrza kraju, Puchar i Superpuchary Polski oraz dwa klubowe mistrzostwa Europy za wygranie Ligi Mistrzów w 2021 oraz 2022 roku.
Sezon 2023/2024 będzie piątym, jaki Amerykanin spędzi w barwach naszego klubu. Wcześniej pięć sezonów rozegrał we francuskim Tours VB. Jak przyznaje decyzja o pozostaniu w Kędzierzynie-Koźlu była jedną z łatwiejszych.
Muszę przyznać, że wyjątkowo dobrze czuję się w Kędzierzynie-Koźlu, w klubie i w drużynie. Dla mnie to niesamowite doświadczenie. Mam tutaj wszystko czego potrzebuję. Rywalizujemy w rozgrywkach na najwyższym poziomie, co pozwala mi się rozwijać. Pamiętam, jak kilka lat temu podpisując swój pierwszy kontrakt z ZAKSĄ żartowałem z moim managerem, że to pewnie tylko na rok. Z tego jednego sezonu zrobił się kolejny i kolejny i tak właśnie zaczął się mój piąty rok w klubie i już mogę się cieszyć na kolejny - podkreślił środkowy ZAKSY.
Dorobek trofeów zdobytych przez siatkarza w barwach Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle robi wrażenie, ale jak przyznał mierzący 201 cm wzrostu środkowy, na tym nie zamierza poprzestawać.
- Tych kilka lat gry w ZAKSIE to naprawdę niesamowity czas. Wygraliśmy tak wiele i przychodząc tutaj chyba nawet nie marzyłem o takich sukcesach. Dokonaliśmy czegoś niezwykłego, jednak to nie tak, że przed nami nie ma kolejnych wyzwań. Bez wątpienia takim jest kontynuacja tej pracy, utrzymanie tak wysokiego poziomu i zdobywanie kolejnych trofeów. Kiedy utrzymamy tę swoją dobrą dyspozycję, mamy szansę iść drogą po kolejne sukcesy. Gdybym miał mówić o celach, jakie sobie stawiam, to przede wszystkim wykonywanie swojej pracy najlepiej jak potrafimy, trzymanie się razem jako drużyna, bo wtedy możemy zdziałać naprawdę wiele. Wierzę, że będziemy cieszyć fanów dalej naszą dobrą grą i przed nami kolejne szanse w walce o trofea - dodał David Smith.
Napisz komentarz
Komentarze