Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 20:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zachował się jak człowiek

- Uratował życie mojej córki Olimpii. Przyjechał do Kędzierzyna-Koźla specjalnie z Krakowa, by przeprowadzić operację. Nie wiem, jak mu mam dziękować - mówi o doktorze Macieju Sławskim pan Waldemar, który skontaktował się z naszą redakcją, nie kryjąc emocji i wielkiego wzruszenia.
Doktor Maciej Sławski ma na swoim koncie bardzo dużo skomplikowanych operacji

Autor: Andrzej Kopacki

Zdaniem pana Waldemara jego córka żyje tylko i wyłącznie dzięki życzliwości i profesjonalizmowi lek. med. Macieja Sławskiego. Na co dzień jest on ordynatorem oddziału chirurgii ogólnej szpitala w Kędzierzynie-Koźlu, ale feralnego dnia przebywał w stolicy Małopolski. Początkowo nic nie zapowiadało, że sprawy przybiorą tak dramatyczny obrót. Pani Olimpia, 36-latka z Kędzierzyna-Koźla, wróciła akurat z urlopu w Chorwacji, gdzie przebywała z rodziną.

Otarła się o śmierć

- Następnego dnia po przyjeździe z Chorwacji otarłam się o śmierć. Wróciliśmy w sobotę 29 czerwca, a już 30 czerwca około godz. 9 wystąpił u mnie potworny ból brzucha. Jak się później okazało, wszystko przez zrosty, które spowodowały niedrożność jelit, a to z kolei było przyczyną niewyobrażalnych cierpień. Ból był tak silny, że nie dotrwałabym do następnego dnia. W jego uśmierzeniu nie pomagały żadne leki. Nawet morfina okazała się za słaba - wspomina pani Olimpia, która w kozielskim szpitalu za sprawą szybkiej reakcji - najpierw lekarzy SOR, a następnie chirurgów - tego samego dnia trafiła na stół operacyjny.

Oczywiście nim została zoperowana przez doktora Macieja Sławskiego, poddano ją badaniom, począwszy od USG (na oddziale ginekologicznym) poprzez RTG, a na tomografii komputerowej skończywszy.

- Choć tego dnia pan doktor Sławski przebywał w Krakowie, to poświęcił się i przyjechał specjalnie do Koźla, aby przeprowadzić operację. Jestem mu za to bardzo wdzięczna. Później czułam się już znacznie lepiej. Wiadomo, najgorsza jest pierwsza doba po zabiegu - przypomina pani Olimpia.

Ojcowska wdzięczność

Jej ojciec stracił mnóstwo nerwów, ale jest szczęśliwy, że wszystko skończyło się dobrze.

- W ostatnich dniach przybyło mi mnóstwo siwych włosów. Było kilka nieprzespanych nocy. Ta niepewność była najgorsza. Byliśmy przerażeni. Olimpia ma 3,5-letniego synka oraz 8-letnią córkę, która jeszcze przez dłuższy czas dochodziła do siebie po tym wszystkim. Nie zabierałem ze sobą wnucząt do szpitala, aby oszczędzić im tego stresu - mówi pan Waldemar, który darzy doktora Sławskiego wielkim szacunkiem. - To niezwykle skromny człowiek i jednocześnie profesjonalista w każdym calu. Fachowiec najwyższej klasy, którego życzyłbym każdemu szpitalowi, a szczególnie temu w Kędzierzynie-Koźlu - dodaje pan Waldemar, nie kryjąc, że media rzadko kiedy przedstawiają lekarzy i służbę zdrowia w pozytywnym świetle. Ale jego zdaniem w tym przypadku można to uczynić z czystym sumieniem, gdyż przysięga Hipokratesa została w stu procentach dochowana.

- Nie każdy byłby skłonny do takich poświęceń, aby przejechać prawie 200 km, zoperować wieczorem pacjentkę i wrócić do Krakowa. Tym bardziej że wcześniej inny lekarz powiedział mi uczciwie, że nie odważy się przeprowadzić tej operacji. I za to mu dziękuję, bo nie zaryzykował życia mojej córki. Z uznaniem podchodzę do tej postawy, bo nie każdego stać na taką szczerość. Wtedy lekarz dyżurny zadzwonił do doktora Sławskiego, który przyjechał aż z Krakowa. Będę mu za to wdzięczny do końca życia. Chciałbym też podziękować całemu personelowi oddziału chirurgii, który zapewnił Olimpii profesjonalną opiekę - kończy pan Waldemar. Jego córka wyszła już ze szpitala i czuje się całkiem dobrze.

Warto być przyzwoitym

- Dla otoczenia wyglądało to spektakularnie, bo pacjentka bardzo cierpiała, natomiast sama operacja była prosta. Gdyby asystent, który poprosił mnie o przyjazd, wiedział, że jest to tylko choroba zrostowa, to uporałby się z tym bez większego problemu - uspokaja Maciej Sławski. - Tego dnia byłem w Krakowie na spotkaniu z lekarzami, skupiając się na wymianie doświadczeń. To byli przyjaciele, których dawno nie widziałem. Jednak asystenci z kozielskiego szpitala są ze mną przez cały czas w kontakcie. Może i nie każdy na moim miejscu chciałby wówczas przyjechać na tę operację, ale dla mnie jest to normalna praca. Piastuję takie stanowisko i nie mogę zostawić tych młodych lekarzy bez pomocy. Mój zastępca jest na urlopie, a nie mam tu zbyt wielu lekarzy z drugim stopniem specjalizacji i z dużym doświadczeniem. Powiem szczerze, jestem już tym wszystkim bardzo mocno zmęczony. Niestety, w Koźlu jest tak, że dyżuruje jeden chirurg, co w przypadku tak dużego powiatu nie powinno mieć miejsca i tu jest problem. Na moją odpowiedzialność w szpitalu dyżurują chirurdzy, którzy nie mają jeszcze specjalizacji i doświadczenia w podejmowaniu  decyzji o takich operacjach. Nie powinno tak być, ale tak jest - wyjaśnia ordynator kozielskiej chirurgii, wspominając też o innych problemach.

- Przykładowo za dyżury w szpitalnym oddziale ratunkowym płaci się znacznie więcej niż na chirurgii. To jaką motywację ma mieć młody człowiek, aby dyżurować na chirurgii i ponosić odpowiedzialność za cokolwiek? - pyta doktor Sławski. - Ta motywacja jest żadna, skoro w niektórych miejscach płaci się nawet trzy razy więcej niż na chirurgii. Tymczasem praca jest ciężka i odpowiedzialna. System jest źle ułożony i nie potrafimy się przebić z naszymi postulatami. Są to problemy, które poruszam, ale jakoś nikt nie chce ich zauważyć. Kiedyś pracowałem w klinice i poświęciłem swoje prywatne życie chirurgii, którą przez dłuższy czas traktowałem jako hobby. Dziś nie ma już żadnych operacji z zakresu chirurgii ogólnej i naczyniowej, których bym się obawiał i nie mógł wykonać. Przeprowadzałem najtrudniejsze zabiegi, włącznie z transplantacją wątroby. Pozostała zatem frustracja, że człowiek poświęcił temu tyle czasu, a teraz nie jest to należycie docenione - przyznaje nasz rozmówca.

Przyszył nogę

Kiedyś jeden z jego pacjentów obciął sobie piłą nogę w pachwinie. Do wypadku doszło podczas remontu domu.

- Pracowałem wtedy w szpitalu w Głubczycach. Samo przyszycie nogi nie jest wyjątkowo skomplikowane, choć może trochę spektakularne. Tam był poważniejszy problem, bo doszło do ciężkiego zakażenia u tego mężczyzny. Mam tu na myśli zgorzel gazową, która jest chorobą śmiertelną - wyjaśnia doktor Sławski.

Schorzenie wywołują beztlenowe laseczki zgorzeli gazowej, które działają chorobotwórczo za pośrednictwem wielu toksyn. Zgorzel gazowa rozwija się najczęściej w przypadku rozległych zranień, gdzie dochodzi do znacznego zniszczenia i niedokrwienia tkanek. Toksyny niszczą tkanki oraz powodują fermentację, w wyniku której wytwarza się gaz gnilny, gromadzący się pod skórą. Kończynom w takich sytuacjach grozi amputacja, by uniknąć sepsy.

- Myśmy wtedy w Głubczycach sami stworzyli taką komorę hiperbaryczną z folii, którą okleiłem tego pacjenta i pompowałem tam tlen. No i udało się tego człowieka uratować - przyznaje skromnie doktor Sławski.

Na koncie ma bardzo dużo skomplikowanych operacji. Z pewnością dla niego przypadek 36-latki z Kędzierzyna-Koźla nie jest więc nadzwyczajny. Choć zupełnie inaczej postrzegają to najbliżsi pani Olimpii, dla których było to zdarzenie traumatyczne i wyjątkowe pod każdym względem.

- To jedna z drobniejszych operacji, które miałem okazję tu wykonać. Najważniejsze, aby wszyscy wiedzieli, że w Kędzierzynie-Koźlu jesteśmy w stanie przeprowadzać poważne zabiegi. Nie odpuszczamy nawet w obliczu najcięższych chorób. Nasi pacjenci niepotrzebnie tracą czas, jeżdżąc do innych miast, gdzie i tak lepszej niż tu pomocy nie uzyskają, a niejednokrotnie musimy jeszcze poprawiać po innych ośrodkach - dodaje na koniec Maciej Sławski.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Stefania 27.12.2020 13:25
Dr Maciej Sławski to przykład wielkiego Człowieczeństwa. Nie znajduję słów aby wyrazić Mu swoją wdzięczność. Wielki bezinteresowny Człowiek, wspaniały lekarz. Dziękuję Panie Doktorze. Jeszcze raz bardzo dziękuję .

Ewa 09.02.2020 10:16
Super lekarz! Pasjonat oddany swojej pracy! Niezwykle życzliwy, po prostu dobry człowiek!!! Pan doktor poprawiał u mnie pooperacyjne blizny po innym lekarzu!! Jest Pan wspaniały

Ona 20.07.2019 15:20
Doktorze wracaj do Głubczyc pozdrawiamy.

Urszula 20.07.2019 11:33
Ja też byłam pacjentką Dr Sławskiego w Głubczycach i też dzięki niemu żyję.Poprawiał spaprane przez ginekologa uszkodzone jelita.Po zabiegu ginekologicznym,w 5 dobie otwierał mnie ponownie i resekował j.cienkie w zgorzeli Miałam dużo szczęścia dzięki Dr Sławskiemu...jeszcze raz dziękuję Panie Doktorze.Z wyrazami szacunku Urszula(dawna instrumentariuszka)

Mamuśka 19.07.2019 22:40
Dr Sławski uratował nogę mojemu ojcu. Jestesmy mu bardzo wdzięczni. Czlowiek skromny, sympatyczny, ludzki. Cudowny człowiek i lekarz z prawdziwym powołaniem.

sebek 19.07.2019 21:59
Doktor Sławski to mistrz chirurgii, prawdziwy lekarz z powołania, uratował już tyle osób, nie dbając o Własne zdrowie, dla takich ludzi z pasją pełen szacunek!!!

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: ☹️Treść komentarza: Gracie ładnie, ale Janusz do Rzeszowa (?) Kurek powiedział, że szuka...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 11:18Źródło komentarza: Karol Urbanowicz z ZAKSY: była w nas sportowa złość
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna