Turniej, poświęcony pamięci utalentowanego zawodnika i reprezentanta Polski Arkadiusza Gołasia, który zginął tragicznie w 2005 roku w wieku zaledwie 24 lat, odbył się w dniach 24-25 września. Pierwszego dnia rywalizacji brązowy medalista mistrzostw Polski Aluron CMC Warta Zawiercie pokonał mistrza Niemiec Berlin Recycling Volleys 3:0 (25:21, 27:25, 28:26). Z kolei ZAKSA ograła w trzech setach mistrza Ukrainy i debiutanta w PlusLidze Barkom Każany Lwów. {isaliśmy o tym tutaj.
W meczu o pierwsze miejsce w turnieju nie brakowało ciekawych akcji i efektownych zagrań, ale było też sporo błędów i niedokładności, co na tym etapie przygotowań do sezonu jest rzeczą normalną. ZAKSA rozpoczęła mecz w podobnym ustawieniu, co dzień wcześniej, tylko w miejsce Adriana Staszewskiego pojawił się Wojciech Żaliński. Zresztą Staszewski też długi czas spędził na parkiecie, gdyż spore problemy z przyjęciem, ale i skończeniem wielu piłek miał Denis Karjagin.
W pierwszej partii wyrównana gra toczyła się do stanu po 15, ale wtedy zawiercianie przyspieszyli. Gdy asem serwisowym popisał się Dawid Dulski, a Marcin Waliński wykorzystał kontrę, to ich przewaga urosła do pięciu punktów (21:16). ZAKSA nie rezygnowała i przy zagrywkach Łukasza Kaczmarka zbliżyła się na punkt (22:23), jednak końcówka dla Aluronu.
Po zmianie stron podopieczni trenera Michała Winiarskiego szybko zyskali niewielką przewagę (6:4, 10:8), która w pewnym momencie urosła do stanu 15:11. Jednak od tego momentu kędzierzynianie włączyli piąty bieg. Wyrównali na 17:17 po akcjach Wojciecha Żalińskiego, a potem wyszli na dwupunktowe prowadzenie po błędach rywali i utrzymali je do końcowego gwizdka.
Trzecia odsłona pod dyktando mistrzów Polski, którzy szybko odskoczyli (4:1, 8:3) i w pewnym momencie stanęli. Wykorzystał to Aluron, który punkt po punkcie odrabiał starty, a po punktowej zagrywce Bartosza Kwolka był już remis 11:11. Kolejny fragment gry to znów przewaga siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla. Skuteczne ataki Wojciecha Żalińskiego i Adriana Staszewskiego oraz bloki Davida Smitha przesądziły o wygranej naszej drużyny.
Początek kolejnej odsłony wskazywał, że ZAKSA kontroluje sytuację i zakończy mecz w czterech setach, jednak przy prowadzeniu 12:10 w polu zagrywki stanął Bartosz Kwolek i Warta zdobyła siedem punktów z rzędu. Ta seria praktycznie przesądziła o wyniku, gdyż podopieczni Tuomasa Sammelvuo nie byli już w stanie odrobić strat.
W tie-breaku grała już tylko jedna drużyna. Mistrzowie Polski byli skuteczni i szybko objęli wysokie prowadzenie (5:1, 8:2). Po bloku na Dawidzie Dulskim było już 11:3, a zwycięski punkt zdobył Marcin Janusz, który obronił atak Dulskiego, a piłka wpadła w boisko zawiercian. Tytuł MVP otrzymał Adrian Staszewski.
W meczu o trzecie miejsce Barkom Każany Lwów pokonał Berlin Recycling Volleys 3:1 (25:18, 22:25, 25:19, 26:24).
Organizatorzy przyznali też nagrody indywidualne. Najlepszym rozgrywającym został Marcin Janusz, przyjmującym Adrian Staszewski, środkowym Dmytro Paszycki, a tytuł MVP turnieju otrzymał Łukasz Kaczmarek.
Napisz komentarz
Komentarze