Dlatego do czasu remontu, który najwcześniej rozpocznie się pod koniec wakacji dzwony dla bezpieczeństwa nie będą dzwonić. Na czubku kościoła są cztery 25-letnie dzwony - największy waży 800 kg, drugi 500 kg, trzeci 260 kg i najmniejszy 100 kg.
Eksperci stwierdzili zużyte łożyska jarzm dzwonów, skorodowane elementy mocowań oraz zużyte napędy elektryczne. Kapitalny remont zakłada wymianę ułożyskowanych jarzm z zastosowaniem poduszek wibroizolacyjnych, wymianę napędów na elektromagnetyczne, a także generalny remont serc dzwonów. Całkowity koszt remontu dzwonów + wynajęcie specjalistycznego dźwigu + podstawienie kontenerów do wywozu złomu, to kwota 50 tysięcy złotych.
- Nie mamy na dzień dzisiejszy w ogóle takich pieniędzy, bo nie był to planowany remont. Zatem bardzo pokornie zwracam się po raz pierwszy jako proboszcz naszej parafii do każdego i każdej z was o pomoc finansową na cel remontu dzwonów - powiedział proboszcz Krzysztof Jurewicz.
W najbliższą niedzielę, 21 lipca przed kościołem będzie specjalna zbiórka na ten cel. Można przynieść także dowolne ofiary w kopertkach i składać je na tacę w kościele podczas mszy świętej.
Pieniądze można także wpłacać na konto bankowe PKO SA 60124016591111000025950346.
W biurze parafialnym można także kupić cegiełki, a na koniec roku darowiznę można odliczyć od podatku.
- Bardzo liczę na to, że do końca wakacji, kiedy to rozpocznie się ten nieprzewidziany i bardzo kosztowny remont uda nam się uzbierać całą kwotę - dodał proboszcz Krzysztof Jurewicz.
Napisz komentarz
Komentarze