Kiedyś ukryte hobby, a dziś pasja, która stała się też pracą. Z domu rodzinnego pamięta zapach świeżo upieczonego ciasta, gdyż domowe pieczenie było czymś zwyczajnym, naturalnym. Gdy stanęła przed wyzwaniem, jak połączyć macierzyństwo z zawodową ścieżką – mimo wcześniejszych doświadczeń w instytucjach finansowych wybrała... pieczenie!
Małe dzieła sztuki, które wychodzą spod jej rąk, od kilku lat goszczą na stołach mieszkańców Kędzierzyna-Koźla i nie tylko.
- Po przeszło trzech latach tworzenia artystycznych tortów moim największym sukcesem jest grono stałych i zadowolonych klientów. Dzięki nim wiem, że to, co robię, ma sens i ze spokojem patrzę w przyszłość - uważa Dorota Herbowska. - Doszłam też do takiego momentu w mojej pracy, gdzie chcę się dzielić swoją wiedzą. W tym roku poprowadziłam pierwsze, jak sądzę nie ostatnie, szkolenie z tworzenia dekoracji na tort, z czego jestem niezwykle dumna. To jest kierunek, który chciałabym rozszerzyć w najbliższym czasie. Sama również nie przestaję się uczyć. Jest kilka szkoleń, które mi się jeszcze marzą.
Dorota Herbowska ma na swoim koncie wiele ciekawych realizacji.
- Staram się, aby każdy tort był wyjątkowy, tak aby solenizant czy osoba obdarowana miała poczucie, że dostaje tort jedyny w swoim rodzaju. Oczywiście najbardziej cieszą mnie te realizacje, gdzie klient zostawia mi wolną rękę w tworzeniu, wtedy mogę się artystycznie spełniać - zaznacza.
Lubi tematy niebanalne i nieoczywiste. Z tych, które zapamiętała i które sprawiły jej dużo frajdy, to były „Opowieść wigilijna” i „Tajemniczy ogród”. Te najzabawniejsze to między innymi śmietnik, wysypisko czy rura ściekowa. Lubi robić torty dla dzieci i uwielbia ten moment, kiedy osobiście je odbierają.
- Dzieci są niezwykle szczere i kiedy widzę uśmiech i błysk w ich oczach, to takie chwile mnie uskrzydlają. Marzy mi się zlecenie na tort antygrawitacyjny, taki, który przeczy prawom fizyki. Czekam na odważnego klienta! - zachęca.
Artystka zauważa, jak ważną rolę podczas uroczystości rodzinnych odgrywa tort. Jest jedną z najważniejszych ozdób stołu. Ma zachwycać nie tylko smakiem, ale też wyglądem.
- Często życzeniem klienta jest, by tort był zaskakujący, czyli wyróżniał się od tradycyjnego tortu. Często nawiązuję w dekoracji do hobby, zainteresowań, pasji czy pracy - opowiada. - Na ślubach królują żywe kwiaty, na przyjęciach dla dzieci figurki z ulubionym bohaterem czy zwierzątkiem. Zdecydowanie odchodzi się od tortów angielskich, czyli w całości pokrytych masą cukrową.
Co do smaków, to wydawać by się mogło, że jesteśmy odważni w tej kwestii. Nic bardziej mylnego. Klienci zdecydowanie wybierają tradycyjne smaki, w których królują czekolada i malina.
- Choć lubię eksperymentować, to jestem zwolenniczką sprawdzonych przepisów. Absolutnym hitem jest zestaw: czekolada, owoce leśne i chałwa, a w połączeniu z solonym karmelem smakuje obłędnie! - uważa Dorota Herbowska.
Narzędzia pracy? - Zestaw narzędzi potrzebnych do wykonania dekoracji zdecydowanie przypomina ten, z jakimi pracuje chociażby malarz. Jest jednak między nimi zasadnicza różnica, gdyż moje narzędzia muszą być dopuszczone do kontaktu z żywnością - tłumaczy.
Przepis na sukces? - Trzeba ufać swojej wyobraźni, mieć odwagę realizować pomysły swoje i klientów. Estetyka i wyczucie smaku muszą iść w parze! - kończy nasza rozmówczyni.
Napisz komentarz
Komentarze