- Na pewno się cieszymy, że poczyniono kolejny krok ku zwiększeniu bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Około 70 procent terenu gminy Bierawa to lasy. W związku z tym nasza polityka jest ściśle powiązana z polityką Lasów Państwowych - mówi wójt gminy Bierawa Krzysztof Ficoń. - Na przykładzie renowacji zbiornika Kozieławy wiemy, że bezpieczeństwo lasów poprawia się. Tak jak i poprzez retencję wody wzrasta żywotność lasów. Ale również poprawia się bezpieczeństwo powodziowe. To są naczynia połączone.
Jako że i w temacie budowy zbiornika Kotlarnia głos leśników jest nie do przecenienia, samorząd kierowany przez Krzysztofa Ficonia cały czas lobbuje i robi wszystko, by w najbliższej przyszłości powstał sąsiedni zbiornik.
- Wszystko jest na dobrej drodze. W związku z tym miejmy nadzieję, że za kilka lat spotkamy się przy podobnej okazji, otwierając zbiornik Kotlarnia. Takie jest nasze życzenie - podkreśla włodarz gminy Bierawa.
Zapewnia, że jest w stałym kontakcie z dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
- Ostatnie nasze spotkanie odbyło się w Wodach Polskich w Warszawie. Więc ta współpraca jest, ale czekamy teraz na jej efekty - dodaje wójt Ficoń.
Nie jest jeszcze znany koszt wykonania zaktualizowanego projektu budowy zbiornika Kotlarnia. Powinniśmy go poznać najwcześniej we wrześniu. Wtedy będzie można określić, w jaki sposób rozłożyć finansowanie projektu pomiędzy samorządy Bierawa i Kuźnia Raciborska, a także Lasy Państwowe czy Kopalnię Piasku Kotlarnia.
Napisz komentarz
Komentarze