- Zaczęliśmy dziś od przystani w Koźlu, gdzie przebywa kilka rodzin z Ukrainy. Jak sama powiedziała, jej jedyną bronią w obronie ojczyzny było słowo. Opuszczając Ukrainę straciła nawet to. Dziś wraca do zawodu i tego, co potrafi robić najlepiej - dodaje Adam Lecibil.
Materiały wideo znajdziecie wkrótce, wpisując #VictoriaForUkrainians
Napisz komentarz
Komentarze