- Jeszcze w szpitalu był Michałkiem, ale po powrocie do domu został Miłoszkiem. Już dużo wcześniej wiedzieliśmy, że syn urodzi się duży. Kilka dni przed porodem przewidywana była waga 3800, ostatecznie Miłoszek zaskoczył wszystkich wagą 5030 przez cesarskie cięcie – opowiada szczęśliwa mama chłopca i zaznacza, że syn to wierna kopia taty.
To druga pociecha Eweliny i Bartosza. We wrześniu 2018 roku również w naszym szpitalu urodziła się Urszula.
- Córka również urodziła się ze sporą wagą 4380. Przed porodem byliśmy ciekawi ile będzie ważył syn. Po porodzie przesympatyczne położne pracujące na oddziale położniczym odwiedzały mnie i nie mogły się nadziwić, że urodziłam takie duże dziecko, tym bardziej, że na końcówce ciąży wyglądałam podobno jakbym połknęła piłkę – żartuje pani Ewelina.
Tak duże dzieci rodzą się rzadko. 17 czerwca 2019 roku na kozielskiej porodówce na świat przyszedł Tymon ze Zdzieszowic. Jego waga po urodzeniu wynosiła 5,180 kg. Chłopczyk mierzył 60 cm. Urodził się przez cesarskie cięcie.
Napisz komentarz
Komentarze