Chciał coś po sobie zostawić
Do Koźla z Warszawy przyjechaliśmy w 1948 roku. W stolicy mieszkaliśmy przy ul. Wiejskiej, czyli koło Sejmu. Nasz dom został całkowicie zniszczony podczas wojny. Mój ojciec przyjechał na Śląsk za pracą już w 1947 roku, a później ściągnął też nas - mówi Romuald Żabicki, badacz lokalnej historii.
29.07.2019 15:44
1
4