Dom przy ul. Stara Droga został wybudowany w latach dwudziestych ubiegłego wieku przez dziadka pana Romana. Mężczyzna mieszka w nim sam. To nie była trąba powietrzna czy jakiś huragan. Po prostu upływ czasu zrobił swoje i 18 maja wieczorem runęła połowa dachu. Na szczęście domownikowi nic się nie stało. Jednak budynek ucierpiał na tyle, że nie można w nim mieszkać.
Pana Romana nie stać na kosztowne prace naprawcze. Sporo już trzeba było wydać na zabezpieczenie zalewanego budynku. Dużo pomagają bliscy i sąsiedzi. Ewentualna wypłata ubezpieczenia pokryje tylko część kosztów.
Choć runęła połowa dachu, to trzeba postawić nowy od podstaw. Muszą być wzmocnione stropy. Koszt rozbiórki pozostałej części dachu, wykonanie nowego wieńca, więźby, pokrycia dachu, a do tego remontu wnętrza, które zostało zalane przez ostatnie intensywne opady, przekraczają możliwości rodziny. Dlatego apelują o pomoc do ludzi dobrej woli.
Wpłat można dokonywać poprzez portal: zrzutka.pl
Napisz komentarz
Komentarze