Uczestnicy rajdu zmierzyli się z 23-kilometrową trasą z Kędzierzyna-Koźla na Górę św. Anny. Po drodze odwiedzili sześć miejsc pamięci narodowej, gdzie zapalili białe i czerwone znicze. Wydarzenie zakończyło się ogniskiem przy Muzeum Czynu Powstańczego.
- Pomysł rajdu zrodził się w naszych głowach na początku roku, kiedy planowaliśmy działania upamiętniające setną rocznicę wybuchu III powstania śląskiego. Zastanawialiśmy się, w jaki sposób możemy podkreślić wyjątkowy charakter tej rocznicy. Udało nam się przygotować to wydarzenie, które cieszyło się dużym zainteresowaniem - mówi Krzysztof Marcinkiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia Patriotyczny Kędzierzyn-Koźle.
W sobotę na trasę wyruszyli głównie dorośli, ale było także kilkoro dzieci, a dwóch uczestników wzięło ze sobą nawet psy. Pogoda dopisała, a połączenie walorów turystycznych z historycznymi wszystkim przypadło do gustu.
- W naszym rajdzie udział wzięli nie tylko mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla, ale także goście województwa śląskiego. Oni bardzo czują klimat niepodległościowej walki powstańców śląskich. U nas świadomość tych wydarzeń jest o wiele słabsza. Rajd został przez uczestników odebrany bardzo pozytywnie. Słyszeliśmy głosy, że jeśli w przyszłym roku zorganizujemy drugą edycję, pojawią się na niej ponownie – dodaje Krzysztof Marcinkiewicz.
Jak podkreślają członkowie Stowarzyszenia, organizacja wydarzenia możliwa była dzięki Instytutowi Pamięci Narodowej Delegatura w Opolu i Grupie Azoty ZAK SA. Każdy uczestnik rajdu otrzymał pamiątkową koszulkę.
Napisz komentarz
Komentarze