Na mocy porozumienia pomiędzy wojewodą opolskim, prezydentem miasta Opola a prezesem Zakładu Komunalnego w Opolu, do końca roku 2022 roku, tamtejsze Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Opolu, w dalszym ciągu będzie pełniło rolę szpitala tymczasowego dla pacjentów z COVID-19. To dobra wiadomość dla mieszkańców powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, którzy przez wiele miesięcy mieli utrudniony dostęp do specjalistycznej opieki medycznej z uwagi na fakt, że ich lecznicę przy ul. Roosevelta przekształcono w szpital "covidowy".
Przypomnijmy, dopiero od 1 lipca br. Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu nie posiada już dedykowanych łóżek covidowych. Udało się doprowadzić do sytuacji w której kozielski szpital w pełni obsługuje naszych mieszkańców. Dobrą wiadomością jest także to, że od 5 lipca, po 15 miesiącach ciągłej pracy, w szpitalu przy ul. Roosevelta powrócił oddział wewnętrzny i jest on otwarty dla pacjentów niezakażonych.
O ponad rocznych perypetiach związanych z funkcjonowaniem kozielskiej lecznicy pisaliśmy już w artykule pod tytułem: Od poniedziałku 22 marca szpital w Koźlu znów „covidowy”
Przed nadejściem zapowiadanej na przełom sierpnia i września czwartej fali pandemii, wiele osób zadaje sobie pytanie, czy przypadkiem nie będziemy mieli powtórki z historii i jedyny w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim szpital znów będzie dedykowany pacjentom zakażonym koronawirusem. Na chwilę obecną trudno cokolwiek wyrokować, bo nie wiemy jak potoczy się czwarta fala pandemii (o której mówi się już od dobrych kilku tygodni), ile będzie osób zakażonych i w jakim będą stanie.
Jednak z Opola napłynęły do nas optymistyczne wieści.
Wojewoda opolski, prezydent miasta Opola oraz prezes Zakładu Komunalnego w Opolu, zawarli porozumienie, na mocy którego zakażeni wirusem SARS CoV-2, w dalszym ciągu będą mieli możliwość hospitalizacji w szpitalu tymczasowym, który - dla przypomnienia, swoją działalność rozpoczął 28 grudnia 2020 r., przyjmując pierwszych pacjentów. Prace nad przystosowaniem CWK do potrzeb szpitala, trwały zaledwie trzy tygodnie. Doposażenie oraz odbiór tej nowej w regionie placówki medycznej, zakończyło się jeszcze z końcem listopada ubiegłego roku.
Do tej pory do szpitala w CWK trafiło blisko 640 osób z COVID-19. Najwięcej - podczas trzeciej fali - kiedy to zajętych było ponad 100 łóżek.
- Teraz szpital tymczasowy ma być placówką, która weźmie na siebie ciężar przy okazji spodziewanej fali numer cztery - zapowiada wojewoda opolski Sławomir Kłosowski. - Dlaczego akurat ten? Dlatego, że Opole położone jest centralnie w naszym województwie. Ten szpital jest z bardzo dobrym dostępem i do autostrady, i do obwodnicy miasta. Do tego ma lądowisko. Także wszystko to, co jest potrzebne komunikacyjnie, to on posiada. Dzięki temu będziemy mogli pomagać pacjentom z wszystkich części Opolszczyzny - przekonuje wojewoda opolski.
Z kolei, jak podkreśla prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, przedłużenie umowy było koniecznością. Wszystko to z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców. - Dysponujemy obiektem, który do tej pory się sprawdzał jako szpital tymczasowy, stąd decyzja o przedłużeniu funkcjonowania tego obiektu – mówi prezydent stolicy regionu.
Czas pokaże czy w związku z tym, szpital w Kędzierzynie-Koźlu nie zostanie znów włączony do systemu walki z pandemią i nie trafi na pierwszą linię frontu?
Napisz komentarz
Komentarze