Do tego zdarzenia doszło w sobotę 17 lipca. Około godziny 20.40 na skrzyżowaniu dróg DK 38 i DW 417 miał miejsce wypadek drogowy z udziałem nissana i bmw. Kierowcą nissana był funkcjonariusz policji. Mężczyzna był po służbie i podróżował z pięcioletnim synem. Bmw jechał Marcin Sbeczka z narzeczoną Julią i córeczkami: pięciomiesięczną Laurą i trzyipółletnią Oliwią. W wypadku najbardziej ucierpiała starsza dziewczynka, która ma pękniętą prawą stronę czaszki. Oliwia cały czas jest w śpiączce.
Pisaliśmy o tym tutaj: Najbardziej ucierpiała Oliwia, która ma pękniętą czaszkę. Dziewczynka jest w śpiączce
Prokuratura prosi by świadkowie tego zdarzenia, a także osoby, które przejeżdżały w tym czasie wskazaną drogą i posiadają w pojazdach wideorejestratory, kontaktowały się z kędzierzyńsko-kozielską prokuraturą pod nr tel. 77 482 15 76.
W rozmowie z nami Iwona Kobyłka, zastępca prokuratora rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu powiedziała, że jest już co najmniej jeden świadek wypadku i na tym etapie śledztwa nie można przesądzać o niczyjej winie.
- Na tą chwilę nie ma żadnych ustaleń co do przebiegu wypadku - powiedziała nam prokurator Iwona Kobyłka.
Z naszych informacji wynika, że w sprawie został już przesłuchany kierowca, który jechał z naprzeciwka i widział jak doszło do wypadku. Bezpośrednio po zderzeniu aut zatrzymał się i udzielił pomocy rodzinie, która podróżowała bmw. Według Marcina Sbeczka, który prowadził bmw, świadek miał potwierdzić przed policją wersję o wymuszeniu pierwszeństwa przez policjanta.
Tych informacji nie potwierdzają jednak mundurowi.
Napisz komentarz
Komentarze