Macron poinformował, że od jesieni „w niektórych przypadkach” Francuzi będą musieli płacić za testy PCR. Prezydent Francji zapowiedział również, że od sierpnia „paszport covidowy” - czyli kod QR lub certyfikat potwierdzający, że posiadacz ma negatywny wynik testu, jest w pełni zaszczepiony lub niedawno wyzdrowiał - będzie używany m.in. w barach, restauracjach i kawiarniach, a także innych miejscach użyteczności publicznej, w tym w zbiorowym transporcie dalekobieżnym (pociągi, autobusy).
Podobne decyzje ogłosił w tym samym czasie rząd Grecji. Od września pracownicy ochrony zdrowia i placówek odpowiadających polskim domom pomocy społecznej (DPS) oraz zakładom opiekuńczo-leczniczym będą mieć obowiązek okazania certyfikatu zaszczepienia przeciwko COVID-19. Natomiast już od połowy lipca tylko osoby zaszczepione będą mogły korzystać z usług lokali gastronomicznych czy klubów w pomieszczeniach zamkniętych, natomiast stoliki na zewnątrz są dostępne - przynajmniej na razie - dla wszystkich.
Przymiarki również w Polsce
Jak informuje należący do WP portal abc zdrowie prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego odniósł się już do zaostrzenia procedur wobec osób niezaszczepionych we Francji i Grecji. Jego zdaniem jeśli w Polsce ponownie dojdzie do dużych wzrostów zakażeń koronawirusem, możliwe będą tylko dwa rozwiązania.
- Wybór będzie bardzo prosty, albo ograniczamy wszystko, albo ograniczamy tylko możliwości osób, które stanowią zagrożenie. A osoby zaszczepione są bezpieczne dla otoczenia, czy też bardziej bezpieczne niż niezaszczepieni. Ratują gospodarkę i prowadzą normalne życie - podkreśla prof. Pyrć.
Ekspert dodaje, że w środowisku medycznym cały czas trwają rozmowy na temat tego, czy bardziej restrykcyjne obostrzenia powinny objąć niezaszczepionych.
Z kolei portal Bankier pl donosi, iż we wtorek podczas konferencji prasowej w Łodzi Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka poinformował, że wobec niebezpieczeństwa czwartej fali pandemii i szybkiego rozprzestrzeniania się koronawirusa wariantu delta, nie wyklucza się w naszym kraju wprowadzenia pewnych zasad bezpieczeństwa związanych ze stopniem zaszczepienia Polaków.
Pytany o możliwości wprowadzenia w kraju rozwiązań podobnych do tych we Francji, gdzie głównie osoby zaszczepione będą mogły korzystać na przykład z centrów handlowych, niektórych usług oraz instytucji kultury, Saczka odpowiedział, że ważny jest przede wszystkim społeczny aspekt rozwiązań prowadzących do przerwania ryzyka zakażeń.
- Jak najdalszy jestem od tego, abyśmy dzielili społeczeństwo. Każdy jest wolnym obywatelem i podejmuje określone decyzje. Jednak dzięki osiągnięciom medycznym w tej chwili w zasadzie jedynym antidotum, które może przerwać łańcuchy zakażeń SARS-CoV-2 i powrócić do normalności, są szczepienia - powiedział Główny Inspektor Sanitarny. - Może dojść do takiej sytuacji, że w Polsce też pewnego rodzaju zasady będą wdrożone właśnie w takim kontekście, aby osoby, które są zaszczepione nie były narażane na ryzyko przez osoby, które nie są zaszczepione - podkreślił Saczka i dodał, że decyzje w sprawach tego typu rozwiązań należą do premiera.
Tymczasem z najnowszego raportu wynika, że mamy w całej Polsce 86 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem (z czego 1 przypadek na Opolszczyźnie). Z powodu koronawirusa w całym kraju zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły kolejne 3 osoby - poinformowało Ministerstwo Zdrowia.
Tylko dla zaszczepionych
Do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego spłynął apel kilkudziesięciu przedstawicieli środowiska naukowego w sprawie ujednolicenia „zaleceń” dotyczących odwiedzin chorych w szpitalach. Sygnatariusze listu zasugerowali, aby zagwarantować prawo do odwiedzin pacjentów w lecznicach, ale tylko osobom zaszczepionym.
„Zwracamy się do z apelem o wypracowanie przez ministerstwo zaleceń dotyczących wizyt bliskich u pacjentów przebywających w szpitalach na oddziałach niecovidowych, w sytuacji, w której osoba odwiedzająca została w pełni zaszczepiona przeciw Covid-19. W chwili obecnej decyzja umożliwiająca wizytę, bądź jej zabraniająca, jest podejmowana indywidualnie przez dyrektora każdego szpitala. Efektem tego jest uznaniowość realizacji jednego z podstawowych praw pacjentów, jakim jest bezpośredni kontakt z bliskimi” - czytamy w korespondencji do ministra zdrowia.
„Przyznanie praw do odwiedzania chorego członka rodziny przez osoby zaszczepione stanowiłoby też zachętę do szczepień, wyraźnie wskazując, że ci, którzy podjęli decyzję zaszczepienia się przeciw Covid-19 cieszą się większymi przywilejami niż osoby niezaszczepione. Utrzymywanie jednakowych obostrzeń dla osób zaszczepionych i niezaszczepionych może podważać wiarę w skuteczność szczepień” - kontynuują autorzy listu.
Pełną treść apelu znajdziesz TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze