- Przetarg mamy rozstrzygnięty do końca listopada. W czerwcu zaczniemy czynić przygotowania do kolejnego przetargu, który chcielibyśmy ogłosić w sierpniu - mówi wójt gminy Bierawa, Krzysztof Ficoń. - Widzimy, co się dzieje na rynku. Oczywiście "Czysty Region" to taki nasz wielki brat. Możemy powiedzieć, że ceny obowiązujące w nim, jak i w naszej gminie są na pewno wysokie, jednak w gminach nas otaczających - Sośnicowice, Toszek, Nędza - przekraczają już 30 zł - dodaje.
Minimalizację obaw o ceny, jakie oferenci będą składać w kolejnych przetargach, dają kierowanej przez wójta Ficonia kroki mające na celu zwiększenie konkurencji. - Choćby ściągnięcie z usługodawcy obowiązku wyposażania mieszkańców w kubły na śmieci. Z sygnałów, jakie do nas napływają, wiemy, że do kolejnego przetargu przystąpią co najmniej trzy firmy. Element konkurencyjności zatem wciąż jest zapewniony - mówi włodarz. Podkreśla jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, iż tendencja jest niestety dalej zwyżkowa. Wyraża nadzieję, że ceny zatrzymają się w "rozsądnych" granicach.
Napisz komentarz
Komentarze