Rzekomy wnuczek – „babciu miałem wypadek, potrzebuje pilnie pieniędzy”. Rzekomy policjant – „pani córka spowodowała wypadek w którym zginęła osoba”. Rzekoma córka – „mamusiu, miałam wypadek z mojej winy, zabiłam człowieka, potrzebuje pieniędzy by nie trafić do więzienia, błagam pomóż”. To tylko niektóre z tekstów, jakie wczoraj usłyszeli mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla. Rozmówcy, dzwoniąc na telefon stacjonarny z zastrzeżonego numeru podawali się za rzekomych członków rodziny lub też policjantów. Podczas rozmów próbowali wyłudzić od starszych osób, odkładane niekiedy przez lata, oszczędności.
Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla nie dając wiary oszustom, rozłączali się i dzwonili do swoich krewnych lub też zaczęli zadawać rozmówcy szczegółowe pytania, które utwierdziły ich w tym, że próbuje on ich oszukać.
Pamiętajmy, że policjanci nie przekazują drogą telefoniczną informacji o wypadkach, a tym bardziej próśb o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy.
Jeżeli znajdziemy się w podobnej sytuacji, jak najszybciej rozłączmy się. Skontaktujmy się członkami rodziny, aby zweryfikować te informacje.
Nie działajmy pochopnie w emocjach. Każdorazowo w chwili wątpliwości natychmiast zadzwońmy na numer alarmowy 112, gdzie oficer dyżurny policji udzieli nam informacji jak mamy dalej postępować. Pamiętajmy, zanim wybierzemy numer alarmowy, rozłączmy się z poprzednim rozmówcą.
Apelujemy do osób młodszych. Ostrzegajcie swoich rodziców i bliskich, tłumaczcie co robić i jak się zachować, żeby nie paść ofiarą oszusta! Świadomość seniorów na temat metod manipulacji stosowanych przez przestępców pomoże skuteczniej zapobiegać tego typu oszustwom.
Napisz komentarz
Komentarze