Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:03
Reklama
Reklama
Reklama

Suchą nogą na Dębową? Wciąż marzą o remoncie kilkusetmetrowego traktu

Z redakcją skontaktował się nasz stały czytelnik: - Jakiś czas temu, to było może dwa-trzy lata temu, na łamach "Lokalnej" czytałem o błotnistej drodze, łączniku ul. Cmentarnej w Kobylicach z drogą w Dębowej w sąsiedniej gminie Reńska Wieś. Starsza pani apelowała poprzez gazetę do Urzędu Gminy w Cisku o wyrównanie i utwardzenie tej drogi.
Suchą nogą na Dębową? Wciąż marzą o remoncie kilkusetmetrowego traktu
To niedługi odcinek - w tle widać zabudowania przy akwenie w sąsiedniej gminie

Autor: W

"Zapewnienie o przyjrzeniu się sprawie otrzymaliście od wójta tamtejszej gminy. Niestety, do dnia dzisiejszego nic. Sam zostałem dziadkiem i dziś to ja do was piszę, abyście pomogli. Błoto i głębokie kałuże, tak można dziś zastać tę drogę. Bardzo chciałoby się iść na spacer z wnukiem nad jezioro w Dębowej. Ale jak? Już nie wspomnę o rolnikach, którzy też nie wiedzą, jak dojechać do swoich działek rolnych, no i błota na drogi lokalne nie sposób nie wywieźć. Proszę, zajmijcie pozytywne stanowisko w tej sprawie, bo wiosna tuż-tuż" - apeluje w liście pan Maciej.

W pierwszej połowie 2017 r. pisaliśmy o problemie, który doskwiera części osób mieszkających na peryferiach Koźla od strony Kobylic. Na fatalny stan drogi stanowiącej skrót łączący sołectwo na styku gmin Cisek i Kędzierzyn-Koźle z Dębową zwracała uwagę stała czytelniczka.

- Jest tu pięknie, ale… Lubimy spędzać czas wolny na rowerach. Na Dębowej zrobiono ścieżki pieszo-rowerowe, a my nie wiemy, jak do nich dojechać - skarżyła się kilka lat temu nasza czytelniczka.

Podkreślała, że zdaje sobie sprawę, iż istnieje możliwość dotarcia na Dębową główną drogą - koło Tesco i dalej przez rondo. Argumentowała, że nie jest to bezpieczne, gdy jedzie się na przykład z małym wnukiem.

Idealny łącznik

Alternatywnym, idealnym wręcz sposobem dotarcia nad jezioro dla sporej części mieszkańców byłaby możliwość przejechania drogą łączącą ul. Cmentarną w Kobylicach z akwenem w Dębowej. Odcinek może stanowić idealny skrót dla wszystkich z tej części miasta i pobliskich osiedli Kobylic, ma bowiem raptem trzysta metrów. Wciąż nie stanowi - jest w okropnym stanie.

- Kiedy tam była jakaś nawierzchnia utwardzana? Tam się nie da przejść suchą nogą - zwracała uwagę czytelniczka. W dalszej części apelu nawiązała do rolników, którzy „wykonują slalomy swoimi maszynami i tę drogę dewastują”. - Dojeżdżają w błocie sięgającym błotników traktorów - dodawała. Cóż, chcą po prostu dotrzeć do swoich pól.

- To przecież łącznik ze wspaniałymi ścieżkami, który pozwalałby bezpiecznie docierać nad jezioro starszym i dzieciom - podkreślała kobieta. Wyrażała nadzieję, że wiosną będzie można wreszcie przejść tamtędy suchą nogą.

Lata mijały, a potencjału drogi - głównie turystyczno-rekreacyjnego - do dziś nie udało się wykorzystać. Choć w jednej z rozmów z 2017 r. kierujący wówczas gminą wójt Alojzy Parys zadeklarował, że będąca własnością gminy Cisek owa droga transportu rolnego przejdzie remont. Nie mógł jednak określić, kiedy i w jakim zakresie.

- Nasza komisja rolna, która zajmuje się po części drogami, powinna dokonać ich przeglądu. Ma to w swoim planie pracy. Wtedy ustali priorytety - określi, które drogi w jakich miejscowościach i w jakiej kolejności będą remontowane. Na pewno omawiana droga znajdzie się w tym harmonogramie - uspokajał kilka lat temu wójt Parys.

Dodał, że dróg podobnych do omawianej - typowo gruntowych dróg transportu rolnego - jest na terenie gminy Cisek sporo. 

- Być może przeważy argument, że droga ma dodatkowe, turystyczne znaczenie. Szansa jest zawsze - mówił Alojzy Parys. - Trudno określić, jaki zakres obejmą prace. Może się okazać, że drogę wystarczy wyrównać, utwardzić kamieniem i problem po części się rozwiąże. Ale zajmuje się tym komisja. Na spokojnie ustali zakres, harmonogram i wtedy, w miarę możliwości finansowych gminy, będziemy to realizować - podkreślał wójt.

Powracamy do roku 2021. Szóstego marca kontaktujemy się z Gabrielą Kubicką, sołtysem Kobylic. Gospodarz wsi przyznaje, że droga cały czas jest brana pod uwagę, jeśli chodzi o jej remont. Nie ma jednak środków finansowych, które pozwoliłyby zrealizować zadanie.

Na piśmie

- Bylibyśmy skłonni do naprawy tej drogi, tylko skąd pozyskać finanse? Chcemy ponownie zwrócić się do Fundacji Górażdże - Aktywni w Regionie z prośbą o dotację na remonty naszych dróg. Każdego roku piszemy do fundacji, jednak pieniądze przeznacza ona głównie na cele służące integracji społecznej - budowę placów zabaw, altan, a nie na drogi - wyjaśnia pani sołtys. Co więcej, w dobie pandemii koronawirusa w Fundacji Górażdże skoncentrowano się, jak czytamy na jej stronie internetowej, na "wspieraniu działań oraz wszelkiego rodzaju akcji i inicjatyw związanych z szeroko rozumianą prewencją i walką z pandemią COVID-19".

Rozmówczyni deklaruje ponadto, że poprzez radną gminną z Kobylic, przewodniczącą Rady Gminy Cisek Rozwitę Szafarczyk, zgłosi wniosek w sprawie drogi do władz samorządu.

- Żeby to nie było na zasadzie rozmowy telefonicznej czy spotkania, ale w formie pisemnej - argumentuje sołtys Gabriela Kubicka.

Pieniądze z funduszu sołeckiego, kwota rzędu 20 tys. zł, na ten rok są już rozdysponowane. To mieszkańcy decydują, co jest dla nich ważne podczas wrześniowych zebrań wiejskich w sprawie funduszu sołeckiego. Sfinansowanie choćby części remontu drogi na Dębową nie było dotąd priorytetem dla ogółu społeczności Kobylic.

 Drogom w Kobylicach - choć nie bezpośrednio temu kilkusetmetrowemu odcinkowi - poświęcono nieco czasu podczas marcowej sesji Rady Gminy Cisek. W sprawozdaniu z działalności międzysesyjnej Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Porządku Publicznego jej przewodniczący Alojzy Wurst poinformował, że komisja zajęła się rozpatrzeniem wniosku dotyczącego drogi przy ul. Raciborskiej w Kobylicach.

- Nadawcy wnioskują o naprawienie drogi gminnej dojazdowej do działek położonych przy zbiorniku wodnym (w Kobylicach - red.), argumentując to brakiem możliwości dotarcia do domków samochodem osobowym po ulewnych deszczach oraz występującymi licznymi nierównościami, które mogą utrudniać przejazd służbom ratunkowym. Według uzyskanych informacji droga jest drogą wewnętrzną, nieposiadającą kategorii, której właścicielem jest gmina Cisek. Należy zauważyć, że pozostałe ulice w Kobylicach: Żytnia, Kozielska, Zakole, nie posiadają utwardzonej drogi, mimo że mieszkańcy przy tej drodze mieszkają ponad 20 lat - podkreślał radny Wurst.

Do tej kwestii ustosunkował się wójt gminy Cisek Rajmund Frischko. Podkreślił, że droga ta nie posiada nazwy, tak naprawdę zawsze była drogą dojazdową do gruntów rolnych.

Przyjdzie czekać

- Od niedawna stała się też drogą dojazdową do działek rekreacyjnych. Jej stan jest naprawdę fatalny. Niemniej na terenie Kobylic nie brak dróg w równie złym stanie, które wymagają remontu. Sołectwo też powinno decydować, co dla niego jest priorytetem. Uważam, że gmina - jako właściciel działki - powinna zapewnić bezpieczeństwo jej użytkownikom, by na drodze nie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W takim zakresie na drodze powinniśmy dbać o bezpieczeństwo - mówił włodarz.

Dodał, że droga, o której remont wnioskowali wspomniani przez radnego Wursta, łączy się w dalszym przebiegu z drogą technologiczną przy obwałowaniu Odry, która, co podkreślił wójt Frischko, jest integralną częścią wału, należy zatem do Wód Polskich.

Stanowisko wyrażone przez włodarza pozwala żywić nadzieję, że każda droga w Kobylicach, również ta łącząca ul. Cmentarną z akwenem w sąsiedniej gminie, jest brana pod uwagę przy rozdysponowywaniu, ograniczonych przecież, środków finansowych. Mimo to "suchą nogą na Dębową" i po równej drodze jeszcze nie w tym roku.  



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

olo 23.03.2021 22:52
przecież można tą drogą na rowerze jechać na Dębową. Samochodem to raczej nad morze.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: marekTreść komentarza: Co tu dużo mówić, ochrona w tym sklepie inteligencją nie grzeszy a kasjerki są bardzo niemiłe dla klientów i wynoszą towar dla znajomych - ten, który w promocyjnych cenach ma trafić do klientów. Ponowie poczuli, że mają władzę. Powinni stracić robotę po tym co zrobili. Personel też do wymiany, tylko kilka Pań tam jest miłychData dodania komentarza: 25.11.2024, 00:17Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: gibaTreść komentarza: Co tam musztarda, kiełbasa jest ważniejsza. A jak nasi słabo skaczą, to i tak nic nie smakuje.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 23:42Źródło komentarza: Co wspólnego z Pawłowiczkami ma musztarda sarepska? Poznajcie historię Braci Morawskich - HerrnhutówAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: 0,038 jeśli już, a ważniejsza to ekipa wykonująca ocieplenie, po termowizji nie było żadnych uwag do wykonawcyData dodania komentarza: 24.11.2024, 21:08Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: tyTreść komentarza: Nie wolno zostawiać. Zabrać do pomieszczenia, dać pić, jeść, a potem grabie czy miotłę do ręki, liści sporo, śnieg jest. A może straż miejska czy policja pochodzą, popatrzą?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 17:53Źródło komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem. Gdzie po pomoc?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Grubość styropianu nie znaczy że będzie ciepło nikt nie pamięta o lambdzieData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: olaTreść komentarza: Lepiej się sam lecz, bo coś twoje tabletki nie działająData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Dziękujemy za dar krwi. Uroczysta msza i mobilny punkt na Osiedlu Piastów. ZDJĘCIA
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna