Pojedynek, rozegrany w hali „Azoty” 21 marca, rozpoczął się po myśli gości, którzy niespodziewanie triumfowali w pierwszej partii. Ślepsk szybko objął prowadzenie (5:2, 8:3, 12:5), głównie dzięki błędom rywali oraz mocnej zagrywce. Kędzierzynianie przespali początek, a gdy zaczęli powoli wracać do dobrej gry, było już za późno, żeby odrobić straty.
Po zmianie stron podopieczni trenera Nikoli Grbicia otrząsnęli się i zaczęli grać swoją siatkówkę. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Po blokach i asie Davida Smitha ZAKSA odskoczyła na pięć punktów (10:5) i ta przewaga już nie zmalała. Przy stanie 19:14 poszła seria. Najpierw Kamil Semeniuk wykorzystał kontrę, a w kolejnych akcjach na blok nadziali się Tomas Rousseaux oraz zastępujący go Kevin Klinkenberg i miejscowi prowadzili już 23:14. Seta zakończył Łukasz Kaczmarek i mecz rozpoczął się od nowa.
Półfinalista Ligi Mistrzów kontynuował swoją skuteczną grę w kolejnej odsłonie. Rozpoczęło się od 4:0 i choć trzy kolejne punkty zdobyli rywale, to po chwili kędzierzynianie znów mieli sporą przewagę (14:8). Trener Andrzej Kowal wykorzystał oba czasy, co pomogło na moment, gdyż po asie serwisowym Bartłomieja Bołądzia Ślepsk tracił tylko trzy punkty (13:16). Jednak od stanu 17:14 ZAKSA wygrała cztery akcje z rzędu, a gdy David Smith najpierw wykorzystał kontrę, atakując z drugiej linii, a za moment punktował bezpośrednio z zagrywki, to nasza drużyna miała setbola (24:15).
Zespół z Suwałk walczył w czwartej partii i przez moment nawet prowadził (2:0, 4:2, 7:5). Wystarczyły jednak dwa asy serwisowe Kamila Semeniuka, by ZAKSA wyrównała, a gdy Aleksander Śliwka skończył kolejny kontratak, a David Smith huknął asa, to gospodarze odskoczyli i zaczęli powiększać przewagę (13:8, 16:11, 19:12). Nikola Grbić dał pograć zmiennikom i wtedy Ślepsk odrobił część strat, a po dwóch asach serwisowych Marcina Walińskiego tracił tylko dwa oczka (19:21), ale doświadczona drużyna z Kędzierzyna-Koźla w końcówce nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa.
Rewanż w Suwałkach zaplanowano na 28 marca o godz. 14.45. Jeśli kędzierzynianie wygrają, to w półfinale zmierzą się z lepszym z pary Skra – Resovia.
ZAKSA: Benjamin Toniutti, Łukasz Kaczmarek (15), Kamil Semeniuk (14), Aleksander Śliwka (16), Jakub Kochanowski (6), David Smith (11), Paweł Zatorski oraz Bartłomiej Kluth (3), Rafał Prokopczuk, Krzysztof Rejno (1)
Ślepsk: Josua Tuaniga, Bartłomiej Bołądź (16), Cezary Sapiński (13), Tomas Rousseaux (9), Marcin Waliński (11), Andreas Takvam (4), Mateusz Czunkiewicz oraz Sebastian Warda, Kevin Klinkenberg (1), Patryk Szwaradzki (5), Kacper Gonciarz
Napisz komentarz
Komentarze