Krzysztof Rejno do Kędzierzyna-Koźla trafił w 2014 roku ze Stali Nysa. Obecny sezon jest dla niego piątym w ZAKSIE, a ósmym na parkietach ekstraklasy. W międzyczasie w sezonach 2016/2017 oraz 2018/2019 zawodnik w ramach wypożyczenia grał w Będzinie oraz Zawierciu.
Środkowy przyznał, że kędzierzyński klub jest dla niego szczególnie ważny, m.in. dlatego, że tutaj otworzyła się przed nim szansa gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.
- Gdyby nie Kędzierzyn, to nie miałbym szansy zaistnieć w PlusLidze. Te kolejne kroki na swojej sportowej drodze mogłem stawiać właśnie dzięki ZAKSIE, bo gdyby nie mój pierwszy sezon tutaj i możliwości zaprezentowania się w nieco dłuższym wymiarze na boisku, to nie miałbym szans na jakieś zmiany klubu i zbieranie cennego doświadczenia. W Kędzierzynie-Koźlu jest mój drugi dom - dodał Krzysztof Rejno.
28-latek przyznał, że dobrze czuje się zarówno w klubie, jak i w samym mieście. - Jestem z dużego miasta, w różnych miejscach grałem, mam więc duże porównanie i uważam, że Kędzierzyn-Koźle jest bardzo przyjemny, również jako miejsce do życia na co dzień. Tutaj jest dużo spokojniej, nie tracimy czasu na dalekie dojazdy, czekanie w korkach. Wszystko mamy dobrze zorganizowane i poukładane, mamy swoją halę, siłownię – wszystko jest na miejscu. Tak więc nie tylko sportowo Kędzierzyn-Koźle jest bardzo dobrym miejscem - uważa zawodnik.
W ostatnich sezonach Krzysztof Rejno otrzymywał coraz więcej szans zaprezentowania swoich umiejętności, wywiązując się z tej roli znakomicie. Jak podkreślił nasz środkowy w znacznym stopniu to właśnie możliwość pracy pod okiem Nikoli Grbicia ukształtowała go, pomagając doskonalić siatkarskie umiejętności.
- Myślę, że w tym sezonie ten poziom sportowy trochę u mnie wzrósł. Natomiast cały czas czuję, że są rezerwy i mogę grać jeszcze lepiej. I wierzę, że praca po okiem takiego trenera jak Nikola Grbić, pomoże mi to osiągnąć. To będzie mój szósty sezon gry w ZAKSIE. Przyczyn decyzji o przedłużeniu kontraktu było kilka: od poziomu sportowego klubu, przez fakt że walczymy o najwyższe cele, właśnie po te szanse rozwoju - podkreślił środkowy aktualnych mistrzów Polski.
Napisz komentarz
Komentarze