Do grona miłośników tych sympatycznych ssaków należą Krzysztof Deneka, Krzysztof Dyjak i Piotr Łeśko, którzy zafundowali sobie weekend z nietoperzami.
- Jak co roku odwiedziliśmy zimujące u nas netoperki. Sprawdziliśmy budowle ochronne na terenie Nadleśnictwa Kędzierzyn. W miniony weekend dokonaliśmy eksploracji kilkunastu schronów i szczelin przeciwlotniczych. Z powodu trudnych warunków nie wszędzie można było dotrzeć. Liczymy nietoperze od pięciu lat. Tym razem naliczyliśmy 33 sztuki - powiedział „Lokalnej” Krzysztof Deneka z Kędzierzyna-Koźla.
Jak czytamy na stronie Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”, zimą brakuje owadów, którymi żywią się nietoperze. Aby przetrwać ten okres braku pokarmu, nietoperze zapadają w tym czasie w tak zwany sen zimowy, czyli hibernują. To stan organizmu służący oszczędzaniu energii. Przygotowanie do hibernacji polega na intensywnym odżywianiu się, w celu zgromadzenia pod skórą zapasów tłuszczu. Gdy nietoperz nie ma już czym się odżywiać (np. po pierwszych przymrozkach), zapada w odrętwienie, przypominające głęboki sen. Spowalnia tętno do kilku uderzeń serca na minutę i wyłącza termoregulację, w związku z czym jego ciało stygnie do temperatury otoczenia. To powoduje, że zużywa mniej energii. Zwierzę jest wówczas na granicy śmierci… aby przeżyć.
„Nietoperze są małe, nie mogą więc zgromadzić wiele tłuszczu. Podczas każdego obudzenia muszą rozgrzać się, a to kosztuje bardzo dużo zapasów energii. Dlatego każde dodatkowe przebudzenie nietoperza zimą, to bezpośrednie zagrożenie jego życia! Zapasów może nie starczyć do wiosny” – wyjaśnia PTOP „Salamandra”.
Są 3 podstawowe typy schronień zimowych nietoperzy:
- jaskinie i obiekty jaskiniopodobne (fortyfikacje, piwnice, schrony, ziemianki, sztolnie i pozostałości podziemnych kopalni)
- dziuple, przestrzenie wewnątrz pni drzew itp.
- inne schronienia zbudowane przez człowieka – strychy budynków, przestrzenie w ścianach (np. bloków).
Jedne wiszą głową w dół, zaczepione pazurkami stóp, inne wciskają się w różne szczeliny i otwory w ścianach. Potrafią zmieścić się w fudze między cegłami. Często stykają się ciałami, tworząc nawet kilkusetosobnikowe grupy. Nie robią jednak tego, by się ogrzać – to byłoby niekorzystne. Takie gęste upakowanie zapobiega szybkiej utracie wody z organizmu przez parowanie, dzięki czemu nietoperze rzadziej muszą się budzić, aby się napić (i wolniej zużywają zapasy tłuszczu).
Zapraszamy do poniższej fotogalerii autorstwa Krzysztofa Deneki.
Napisz komentarz
Komentarze