O sprawie pisaliśmy TUTAJ. Wpływ na fatalną sytuację na około kilometrowej drodze biegnącej między polami ma fakt, że znajduje się ona w wąwozie. Ponadto w tym roku zrezygnowano ze stawiania płotków na 300-metrowym odcinku tej drogi, co w przeszłości czyniono.
Dziś droga jest już przejezdna. W nadchodzących dniach wciąż jednak należy się liczyć z utrudnieniami, gdyż zdaniem synoptyków zima nie odpuści.
W przypadku typowo rolniczej gminy Pawłowiczki, największe komplikacje wywołuje wiatr nawiewający śnieg z pól, szczególnie w wąwozach. Odśnieżanie w takich miejscach, przy wiejącym wietrze przypomina syzyfową pracę. Dlatego aby ciężki sprzęt mógł wjechać na drogę, by usunąć śnieg, musiano czekać, aż przestanie wiać.
Napisz komentarz
Komentarze