Kwotą 16,5 tys. zł wsparto najprawdopodobniej największą na świecie orkiestrę. To niewiele mniej niż w latach ubiegłych.
W województwie opolskim podczas 29. WOŚP działało 29 sztabów. To, że finał akcji mógł dojść do skutku w gminie sąsiadującej z Kędzierzynem-Koźlem - również mającym swój sztab - jest zapewne efektem rozbudowanej sieci domów kultury i klubów, które działają pod skrzydłami Gminnego Centrum Kultury i Rekreacji w Bierawie.
Dyrektor tegoż ośrodka Mirosław Wierzba przyznaje, że podjęcie działań nie było łatwe, głównie ze względu na panującą epidemię. Pomocną dłoń wyciągnęli właściciele sklepów funkcjonujących w gminie - placówek partnerskich Lewiatana, ale i mniejszych lokalnych placówek handlowych.
- Przez niemal miesiąc do puszek stacjonarnych w dziewięciu sklepach, obejmujących całą gminę, można było wrzucać pieniądze. Efekt: uzbierano ponad 2,5 tys. zł - mówi dyrektor GCKiR w Bierawie.
Nie zabrakło wolontariuszy - swoich przedstawicieli miały niemal wszystkie sołectwa w gminie. Dziewiętnaście osób - w zdecydowanej większości od lat wspierające akcję Jurka Owsiaka bądź przekazujące pałeczkę młodszemu pokoleniu - z pomocą dorosłych zebrało ponad 13 tys. zł.
- Rekordzista, mieszkaniec Dziergowic, miał w puszce ponad 1,5 tys. zł. Minimalnie mniej uzbierała młoda wolontariuszka ze Starej Kuźni - precyzuje szef sztabu WOŚP, obejmującego gminę Bierawa, kierownik Domu Kultury w Dziergowicach Bernard Kowol.
Nie mogło zabraknąć licytacji w internecie. Do zdobycia była koszulka ZAKSY i gadżety, m.in. wykonane przez mieszkanki gminy. Warto wspomnieć o paniach z kół gospodyń wiejskich w Kotlarni i Solarni, które upiekły ciasta dla uczestników akcji.
Oprócz aukcji do sieci trzeba było przenieść część działań koordynujących.
- Mimo że nie mogliśmy się spotkać, masa ludzi się zmobilizowała i zebrała dużą kwotę - podsumowuje kierownik Kowol.
Napisz komentarz
Komentarze