Reklama
piątek, 22 listopada 2024 14:35
Reklama
Reklama
Reklama

Tak przykre historie, że aż się nie chce wierzyć. Ekspresowo zgłosili się darczyńcy

Samotny mężczyzna pod sześćdziesiątkę za niecałe 400 złotych musi przeżyć cały miesiąc. W wyniku napaści doznał poważnego złamania nogi. Nie obeszło się bez operacji i założenia śrub. Zanim doszło do nieszczęścia, pracował jako stolarz. To zaledwie jedna z historii, która ma szansę zmienić się na lepsze dzięki "Szlachetnej Paczce".
Tak przykre historie, że aż się nie chce wierzyć. Ekspresowo zgłosili się darczyńcy
W ubiegłym roku do sztabu w Polskiej Cerekwi przyłączyła się Komenda Wojewódzka Policji w Opolu

Autor: W

Zaledwie 350 zł na miesiąc, z czego po wykupieniu leków i dokonaniu innych opłat zostaje 15 zł. Podobnych przypadków nie tylko w naszym powiecie jest więcej. W tym roku części z nich uda się choć w części zaradzić.

Tuż przed tym, jak 14 listopada wystartowała 20. edycja "Szlachetnej Paczki", jej liderka w rejonie Polska Cerekiew, Katarzyna Piegsa, nie ukrywała, że w związku z trudną sytuacją, wywołaną pandemią koronawirusa, towarzyszą jej obawy o powodzenie akcji. Mimo to wiara w darczyńców, którzy w poprzednich latach nigdy nie zawiedli, utrzymywała ją na duchu. Nadzieje nie były płonne.

Ogólnopolski projekt społeczny organizowany przez Stowarzyszenie Wiosna, którego głównym celem jest materialna i mentalna pomoc rodzinom i osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, w rejonie Polska Cerekiew jest realizowany od 2018 r.

Po tym, jak ośmioro wolontariuszy zakończyło odwiedzanie rodzin, wprowadzanie danych do systemu i tworzenie opisów, otwarto bazę wszystkich zakwalifikowanych rodzin. Na terenie gmin Polska Cerekiew i Pawłowiczki, gdzie działa sztab kierowany przez panią Katarzynę, do pomocy włączono 9 z 11 rodzin i osób samotnych.

W błyskawicznym tempie zgłosili się chętni do sfinansowania paczek. Już drugiego dnia od otwarcia bazy wszystkie zakwalifikowane rodziny znalazły swoich darczyńców.

To indywidualne osoby prywatne, ale zgłosiła się i paczka przyjaciół czy grupa studentów. Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla i okolic czy Opola.

- Przeczuwaliśmy, że w tym roku będzie problem z firmami, bo teraz w dużej ich części praca odbywa się zdalnie. Ale za to osoby prywatne dały czadu - nie kryje radości Katarzyna Piegsa, kiedy ponownie rozmawiamy 17 listopada. - Najlepsze, że ludzie nadal dzwonią i pytają czy będą jeszcze rodziny. A baliśmy się, że dla tych dziewięciu nie znajdziemy darczyńców, myśląc, że w dobie pandemii będzie bardzo trudno pozyskać darczyńców. A tu taka niespodzianka! - dodaje.

Przyznaje, że rodziny w potrzebie z początku nie proszą o nic. Nie dowierzają w to, że w ogóle ktoś za darmo, za symboliczny uśmiech im coś da. Gdy zapytać je, czego potrzebują, o czym marzą, zawsze są zmieszani. Nie łatwo jest o coś prosić. Jednak kiedy już zdobędzie się ich zaufanie, otwierają się i przyznają, że brakuje im na przykład na jedzenie, opał czy środki higieniczne.

- Mamy dwie rodziny, którym potrzebny jest prysznic. U pozostałych większą potrzebą jest węgiel. Nie ma też łatwo pan, pracownik zajmujący się terenami zielonymi w sąsiedniej gminie, który przy koszeniu ranił się w palec u stopy i jest chwilowo niezdolny do pracy. Obecnie jest na zasiłku z GOPS. Po opłatach na życie zostaje mu 40 złotych na miesiąc - mówi pani Katarzyna. - Jak człowiek wysłucha tych historii, to aż nie potrafi uwierzyć, że ludzie w takiej sytuacji dają radę przeżyć do pierwszego - podkreśla.

Olbrzymie są potrzeby ludzi, których doświadczył los. Szczególnie w kryzysowych czasach. Choć w tym roku chciano się ograniczyć do dziewięciu rodzin, 17 listopada zgłoszono jeszcze jedną. Wolontariusze stwierdzili, że dadzą jej jeszcze radę pomóc.

Zakupione rzeczy darczyńcy dostarczą do OSP w Polskiej Cerekwi w dniach 12-13 grudnia. Wtedy odbędzie się finał projektu, nazwany "Weekendem Cudów", podczas którego wolontariusze zawiozą dary do potrzebujących.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Jakie miasto taka obsługa.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 13:48Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: TTTreść komentarza: Zapomnieli jeszcze odznaczyć nadgorliwego ochroniarza 🥁👏Data dodania komentarza: 22.11.2024, 10:00Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: TojaTreść komentarza: jak jest ciemno, to nie trzeba nawet zapalać wszystkich latarni.. w kilku miejscach wystarczy l, żeby było cokolwiek widać.. A i byłbym zapomniał.. chrzanić biedronkę, która chyba przegrała jakiś zakład i musi świadczyć usługi na najgorszym możliwym poziomie.. pozdrawiamData dodania komentarza: 22.11.2024, 09:53Źródło komentarza: „Ale tu ciemno”. Klienci zaczynają się denerwować. ZDJĘCIAAutor komentarza: chyba były klientTreść komentarza: 10 zł w ramach przeprosin to jakiś żart.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 08:49Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: Rychu, taki lepszy RyszardTreść komentarza: jak tam zalegniesz to się dołożę z potrzeby miłości bliźniegoData dodania komentarza: 22.11.2024, 08:25Źródło komentarza: I Ty możesz wspomóc kłodnickie hospicjum św. Anny. Weź udział w wyjątkowym koncercieAutor komentarza: SąsiadTreść komentarza: rozkwita acha... chyba grzybnia na zwisającym starym workuData dodania komentarza: 22.11.2024, 08:24Źródło komentarza: Droga krajowa nr 45 w rejonie Krapkowic, jeszcze długo będzie nieprzejezdna
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna