Wcielanie w życie w swojej małej ojczyźnie - najmniejszej gminie naszego powiatu - ogólnopolskiego projektu społecznego organizowanego przez Stowarzyszenie Wiosna, którego głównym celem jest materialna i mentalna pomoc rodzinom i osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, pani Katarzyna rozpoczęła w 2018 r.
Wolontariusze "Szlachetnej Paczki" z rejonu Polska Cerekiew zakończyły już odwiedzanie rodzin, wprowadzili dane do systemu i utworzyli opisy. Otwarcie bazy wszystkich zakwalifikowanych rodzin wyznaczono na 14 listopada.
Tegoroczna akcja będzie się mocno różnić od zeszłorocznej. Przede wszystkim ze względu na mniejszą liczbę rodzin, które odwiedzą wolontariusze. W poprzednim roku do projektu zakwalifikowało się ich ponad 20.
- W tym roku pracuje w naszym sztabie osiem osób, w tym trzech nowych wolontariuszy. Działamy na terenie gminy Polska Cerekiew i Pawłowiczki. Pomimo trudności odwiedziliśmy 11 rodzin, z których dziewięć włączyliśmy do pomocy - precyzuje Katarzyna Piegsa.
Wśród adresatów pomocy są rodziny i osoby samotne. Szeroki jest przekrój wiekowy zakwalifikowanych do akcji. Podobnie duży - wachlarz problemów, z jakimi przyszło im się mierzyć. - Powrót do sprawności po wypadkach, choroby, niepełnosprawność, osamotnienie, niskie dochody albo czasami wręcz ich brak poza pieniędzmi z ośrodków pomocy społecznej - wylicza pani Katarzyna.
Osoby, które są chętne, aby zrobić paczki dla potrzebujących, powinny wejść na stronę internetową "Szlachetnej Paczki" i wybrać rejon Polska Cerekiew. Tam znajdą osoby i rodziny zakwalifikowane do pomocy.
Paczki można zrobić samemu, z rodziną, przyjaciółmi, firmą czy szkołą. Ubiegłoroczne dane mówią o ponad 620 tys. osób, które połączyła akcja, oraz o średniej wartości paczki wynoszącej 3149 zł. Podczas XIX edycji paczki otrzymało ponad 14,5 tys. rodzin w potrzebie, a łączna wartość przekazanej pomocy wyniosła niemal 46 mln zł.
- Po wybraniu rodziny wolontariusz kontaktuje się z darczyńcą i omawia szczegóły - mówi Katarzyna Piegsa. - Zachęcamy do pomocy. Na zrobienie zakupów są trzy tygodnie. Zakupione rzeczy będzie należało dowieźć do OSP w Polskiej Cerekwi (ul. Karola Miarki 21 - red.) w dniach 12-13 grudnia, bo wtedy jest finał projektu, nazwany "Weekendem Cudów". My wolontariusze zawieziemy je wtedy do rodzin - dodaje.
Obdarowani przyjmują paczki z niedowierzaniem, łzami w oczach i serdecznym uśmiechem. To wyjątkowe chwile zarówno dla nich, jak i pomagających. Liczmy na to, że i w tym kryzysowym roku "Weekend Cudów" będzie niezapomniany.
Napisz komentarz
Komentarze