- Proszę mi pokazać jakieś inne miasto w okolicy z tak dużą liczą wodospadów jak w Kędzierzynie-Koźlu. Na co dzień ich nie dostrzegamy, ale one są i mogą się podobać - przekonuje Sławomir Wilkowski autor poniższego filmiku poświęconego tutejszym wodospadom.
Co istotne z roku na rok woda w naszych rzekach jest coraz czystsza.Wszak nie tak dawno pisaliśmy chociażby o pstrągach, które na dobre zadomowiły się w Kłodnicy.
Dawniej 75-kilometrowa rzeka płynąca od Katowic do Odry w Koźlu nie należała do najczystszych. Jednak mniej więcej 10 lat temu sytuacja zaczęła się poprawiać, o czym świadczyło chociażby pojawienie się klenia, czyli gatunku ryby żyjącej w czystych wodach.
Dla rozpoznania wędkarze zdecydowali się wpuścić do Kłodnicy stosunkowo niewielką liczbę pstrągów potokowych i dość szybko zorientowali się, że gatunek ten całkiem dobrze radzi sobie w jej wodach. Dlatego wznowili zarybianie rzeki pstrągiem, ale tym razem już w większych ilościach. Postanowiono też zarybić rzekę lipieniem. Ostatecznie kilka lat temu odcinek Kłodnicy od mostu w Rudzińcu do syfonu pod Kanałem Gliwickim w Lenartowicach uznano za krainę pstrąga i lipienia.
Wodospad na Kłodnicy jest najlepszym dowodem, że ryby mają się tam dobrze. Sławomir Wilkowski sfilmował w tym miejscu wyskakujące z wody pstrągi.
Napisz komentarz
Komentarze