Całe to zamieszanie ma związek z oskarżeniem Rafała Olejnika o rzekomy konflikt interesów, który polega na tym, że radny prowadzi działalność na mieniu powiatu jakim jest budynek przychodni.
W tym przypadku chodzi o Poradnię Podstawowej Opieki Zdrowotnej w budynku szpitalnym przy ulicy Roosevelta 4, prowadzoną przez Klinikę Nova, której radny Rafał Olejnik od kilku lat jest prezesem.
Przypomnijmy, jeszcze w grudniu 2019 roku Andrzej Lachowicz (radny powiatowy z ramienia PiS), złożył wniosek o wygaśnięcie mandatu Rafała Olejnika.
W uzasadnieniu grudniowej uchwały można było przeczytać: „Stwierdza się wygaśnięcie mandatu radnego rady powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego Rafała Olejnika z powodu naruszenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej jako prezesa i członka zarządu w spółkach prowadzących działalność z wykorzystaniem mienia powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego znajdującego się w trwałym zarządzie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu”.
Jednak ten punkt zgłoszony przez Andrzeja Lachowicza nie wszedł w grudniu pod obrady rady powiatu.
Drugie podejście
Natomiast przed zaplanowaną na 26 maja br. sesją radni powiatowi otrzymali wezwanie wojewody opolskiego Adriana Czubaka w temacie podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego Rafała Olejnika w ciągu 30 dni od doręczenia dokumentu. Zdecydowana większość radnych nie podzieliła argumentacji wojewody, gdyż czternastu z nich było przeciw tej uchwale, czterech zagłosowało ZA (wszyscy z ramienia PiS), a jedna osoba (starosta powiatu Małgorzata Tudaj) wstrzymała się od głosu. Radny Rafał Olejnik nie uczestniczył w tym głosowaniu.
Tuż po nim radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Lachowicz odczytał oświadczenie, którego treść publikujemy poniżej.
Teraz decyzję w temacie wygaszenia mandatu radnego Rafała Olejnika może w formie zarządzenia zastępczego podjąć wojewoda opolski Adrian Czubak. Wówczas radny zamierza odwołać się od tej decyzji. Tak przynajmniej wynika z jego wypowiedzi, której udzielił „Lokalnej”.
- To co radni PiS napisali jest absurdalne, gdyż posądzono mnie o działanie korupcyjne i rozważam działania prawne w celu ochrony mojego dobrego imienia. Kilka lat temu Klinika Nova kupiła dwie poradnie Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Jedna z nich prowadzona była od wielu lat obok szpitala SP ZOZ. Przejęliśmy przy tej okazji wszystkie umowy i zobowiązania poprzedniego właściciela. W tamtym roku umowa najmu wygasała. Pod koniec jej obowiązywania złożyliśmy podanie o przedłużenie umowy i wtedy zaczęły się problemy - wspomina Rafał Olejnik przypominając, że jest poradnia lekarza rodzinnego, w której nigdy nie pracował.
- Lekarz rodzinny to jest działalność gospodarcza, której nie prowadzi SP ZOZ, więc nie ma tu mowy o jakieś konkurencyjności. Mało tego, umowa która została zawarta między ZOZ-em, a Kliniką Nova była umową jednostronnie tworzoną przez SP ZOZ. SP ZOZ mógł ją wypowiedzieć w ciągu miesiąca - zaznacza nasz rozmówca. - Owszem, majątek jest powiatowy, ale ujęty w środkach trwałych i zarządzany przez SP ZOZ. I tu rzekomo rodzi się moja działalność konkurencyjna i naruszenie prawa, ponieważ jako prezes Kliniki Nova zarządzałem tą działalnością. Jednak nie pracowałem w tym budynku, nie czerpałem z tego tytułu bezpośrednich korzyści. Mało tego, jako prezes kliniki, co zresztą wynika z moich oświadczeniach majątkowych, nie wziąłem z tego tytułu nawet grosza. Nie jestem na etacie jako prezes, więc trudno tu mówić o jakiejkolwiek korupcji. Działam na rzecz mieszkańców, tak jak cała Klinika Nova, w której jestem głównie lekarzem urologiem.
Będę walczył o dobre imię
Ostatecznie jak przypomina Rafał Olejnik w grudniu złożono wniosek o wygaśnięcie jego mandatu, który nie został poddany pod głosowanie.
- Następnie do wojewody opolskiego poszło pismo, w którym przekonywano, że powinienem mieć wygaszony mandat, a rada powiatu zachowała się niewłaściwie, ponieważ nie zgodziła się na wprowadzenie tego punktu do porządku obrad - mówi prezes Kliniki Nova.
Adrian Czubak zażądał dokumentacji, po czym stwierdził, że mandat radnego Olejnika powinien jednak zostać wygaszony i jeśli nie zrobi tego rada powiatu, to uczyni to właśnie wojewoda opolski.
- Ja rozumiem, że ta ustawa mówi o tym, że trzeba strzec wpływu radnych na majątek publiczny, w tym wypadku powiatu, aby nie mogli czerpać z niego korzyści. Ja nie miałem żadnego wpływu na to wszystko, ponieważ zawsze wstrzymywałem się od głosu w sprawach Kliniki Nova. To SP ZOZ przygotowuje i podpisuje umowę, którą może zawrzeć praktycznie z każdym, kto zainteresowany jest wynajęciem tych pomieszczeń. Moja firma ma osobowość prawną, zatem to nie ja bezpośrednio czerpię korzyści z tego tytułu, a jedynie zarządzam tą firmą.
W przepisach brak konsekwencji
Co ciekawe, taka sama ustawa nie zabrania prowadzenia takowej działalności w odniesieniu do radnych wojewódzkich, a jedynie w przypadku gminnych i powiatowych.
- Dodam, że od trzech miesięcy nie mamy już tam swojej przychodni, gdyż dyrekcja SP ZOZ bez podania przyczyny nie przedłużyła nam umowy, pomimo ważnej uchwały jaką w tej sprawie podjęła rada powiatu. Teraz będę próbował przekonać służby prawne pana wojewody do tego, że mam rację i w moim przypadku nie ma zastosowania ten przepis, a tym bardziej jakakolwiek korupcja. Jeśli pan wojewoda wyda decyzję w formie zarządzenia zastępczego, to na pewno będę się od niej odwoływał do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jeśli oczywiście zajdzie taka potrzeba - podkreśla Rafał Olejnik. - Nie uważam bowiem, że działałem na szkodę mieszkańców i wykorzystując sytuację, osiągałem z tego tytułu jakiekolwiek korzyści. Nie mówiąc już o działaniu korupcjogennym. Nie czuję się skorumpowany, choć przedstawiono mnie w taki sposób. To jest dla mnie i dla Kliniki Nova bardzo mocno krzywdząca opinia, naruszająca moje i Kliniki dobre imię. Ostateczne stanowisko rady powiatu, która nie zgadza się z taką właśnie opinią radnych PIS, jest dla mnie budujące. Jestem lekarzem prowadzącym Klinikę Nova, która pomaga pacjentom nie tylko z Kędzierzyna-Koźla, a szczególnie w przypadku Przychodni Lekarza Rodzinnego, gdzie całość działalności jest dla mieszkańców nieodpłatna - kończy Rafał Olejnik.
Napisz komentarz
Komentarze