To bez wątpienia będzie najbardziej emocjonujące widowisko 19. kolejki PlusLigi. Mecze Skry i ZAKSY od lat elektryzują kibiców. Nic więc dziwnego, że wszystkie bilety na niedzielne starcie w bełchatowskiej hali „Energia” zostały wyprzedane.
Tym bardziej, że stawka meczu jest wysoka. Mistrzowie Polski z Kędzierzyna-Koźla zajmują drugie miejsce w tabeli, ale rywale tracą do nich zaledwie trzy punkty. W przypadku zwycięstwa za trzy punkty gospodarze zrównają się w tabeli z ZAKSĄ. Jeśli natomiast wygrają nasi siatkarze to odskoczą bełchatowianom i będą mogli skupić się na walce z Vervą Warszawa o fotel lidera przed rundą play-off.
Pierwsze starcie tych drużyn odbyło się pod koniec listopada w hali „Azoty”. Wtedy podopieczni Nikoli Grbicia wygrali nadspodziewanie gładko 3:0 (25:22, 25:22, 25:18). Teraz wszyscy nastawiają się na o wiele ciekawszy pojedynek i twardą walkę.
Choć ostatni swój mecz Skra przegrała w Suwałkach 1:3, to trener Michał Mieszko Gogol zapowiada, że jego zespół chce wrócić na zwycięską ścieżkę. O wygranej myślą też mistrzowie Polski, a to tylko gwarantuje wielkie emocje.
Pojedynek Skry z ZAKSĄ rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 14.45. Transmisja w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze