Zespół z Kędzierzyna-Koźla znów nie wystąpił w pełnym składzie, bo poczynania swoich kolegów zza band reklamowych oglądali David Smith i Daniel Chitigoi. Siatkarze z Zawiercia pierwszą partię zagrali koncertowo. Jeszcze po asie Bartosza Kurka był remis 3:3, ale od tego momentu goście przycisnęli. Potężne zagrywki, szczególnie Karola Butryna, siały spustoszenie po drugiej stronie siatki. Nawet Erik Shoji kiwał z uznaniem głową na to, co wyprawiali rywale. Po dwóch asach atakującego Aluronu oraz kontrach wykorzystanych przez Bartosza Kwolka i Aarona Russella, zrobiło się 11:5. ZAKSA odrobiła nieco strat (13:16), gdy asem odpowiedział Bartosz Kurek, a Jurij Galdyr uderzył z krótkiej w siatkę. Jednak podopieczni trenera Michała Winiarskiego błyskawicznie powiększyli przewagę przy serii potężnych zagrywek Karola Butryna (23:13). Rozpędzonych gości nic już nie mogło zatrzymać, a nierówną walkę zakończył Bartosz Kwolek.
Znacznie ciekawiej było w drugiej partii. Najpierw minimalne prowadzenie objęli kędzierzynianie (3:2, 5:4), jednak wystarczyła chwila, by goście odskoczyli na trzy oczka (9:6). Tym razem ZAKSA nie pozwoliła rozpędzić się przeciwnikowi i dzięki kontrze Bartosza Kurka oraz bloku Mateusza Poręby doprowadziła do remisu 12:12. Gra się wyrównała, a kibice oglądali sporo dobrych akcji. Kiedy sędzia odgwizdał piłkę rzuconą Bartoszowi Kwolkowi, a Igor Grobelny zaliczył dwa asy serwisowe pod rząd, to nasi prowadzili 20:17. Trybuny się ożywiły i wydawało się, że niesieni głośnym dopingiem gospodarze wyrównają stan meczu. Jednak w końcówce gracze Aluronu pokazali klasę. Po dwóch blokach i kontrataku odzyskali prowadzenie (22:21). Jeszcze po krótkiej Mateusza Poręby było po 23, ale za moment ważną akcję skończył Bartosz Kwolek, a zwycięski punkt zdobył Aaron Russell.
Emocji nie brakowało też w kolejnej odsłonie. Po wyrównanym początku miejscowi odskoczyli po akcjach Bartosza Kurka (9:6). Po drugiej stronie siatki świetnymi zagraniami odpowiedział Karol Butryn i to zawiercianie prowadzili 11:10. As serwisowy Bartosza Kwolka oraz kontra Karola Butryna powiększyły ich przewagę (15:12). ZAKSA nie rezygnowała, wygrała pięć kolejnych piłek i prowadzenie się zmieniło (17:15). Zespół Aluronu to klasa sama w sobie i znów pokazał to w końcówce. Przyjezdni obronili kilka ataków rywali i byli bezlitośni w kontrach. Gdy Karol Butryn huknął ze skrzydła zrobiło się 23:20. Kędzierzynianie jeszcze zbliżyli się na oczko (22:23) i mieli nawet okazję do wyrównania, ale Rafał Szymura został zablokowany w kontrze i był meczbol. Pierwszą piłkę obronił Igor Grobelny, ale po chwili zakończył spotkanie świetnie dysponowany w tym dniu Karol Butryn. Zawodnik, który przed laty grał w Kędzierzynie-Koźlu i reprezentował barwy Młodej ZAKSY, zdobył 26 punktów i miał rekordowy wynik, aż 81 procent skuteczności w ataku!
ZAKSA: Bartosz Kurek (13), Marcin Janusz, Igor Grobelny (12), Mateusz Poręba (5), Rafał Szymura (9), Karol Urbanowicz (4), Erik Shoji oraz Mateusz Rećko (), Kajetan Kubicki
Warta: Mateusz Bieniek (2), Bartosz Kwolek (14), Jurij Gladyr (5), Karol Butryn (26), Miguel Tavares (2), Aaron Russell (11), Luke Perry
Napisz komentarz
Komentarze