Gospodarze zagrali bez Łukasza Kaczmarka i Simone Parodiego, którzy do tej pory wychodzili w podstawowym składzie, ale zastępujących ich Arpad Baroti i Kamil Semeniuk radzili sobie całkiem dobrze.
Inauguracyjna partia był wyrównana, a jej losy rozstrzygnęły się w końcówce. Przy remisie po 20 Aleksander Śliwka skończył dwie akcje, a po chwili nasz przyjmujący wykorzystał kontratak i ZAKSA miała setbola.
Jeszcze więcej emocji było w drugiej odsłonie. Od stanu 8:8 katowiczanie uzyskali niewielką przewagę (10:8, 15:13), którą powiększyli w drugiej części seta. GKS miał setbola (24:21), ale po skutecznych kontrach Kamila Semeniuka, kędzierzynianie wyrównali. Decydujące akcje padły jednak łupem rywali.
W kolejnych dwóch partiach podopieczni Nicoli Grbicia nie dali już pograć przeciwnikowi. Grupa Azoty ZAKSA miała sporą przewagę i pewnie zwyciężyła.
ZAKSA: Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Łukasz Wiśniewski, David Smith, Arpad Baroti, Kamil Semeniuk, Paweł Zatorski (libero) oraz Krzysztof Rejno, Przemysław Stępień, Simone Parodi
GKS: Jakub Jarosz, Rafał Szymura, Jan Firlej, Jakub Szymański, Jan Nowakowski, Miłosz Zniszczoł, Dustin Watten (libero) oraz Wiktor Musiał, Adrian Buchowski, Maciej Fijałek, Kamil Drzazga, Rafał Kwasowski
Napisz komentarz
Komentarze