Choroba pojawiła się niespodziewanie, w momencie, gdy życie zdawało się idealne. Mimo trudności Sandra traci nadziei i walczy o zdrowie, życie i przyszłość swojej rodziny. Niestety, kosztowne leczenie, specjalistyczne terapie i inne niezbędne wydatki przekraczają jej możliwości finansowe. Dziś prosi o pomoc wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć ją w tej walce. Każda pomoc ma dla niej ogromne znaczenie. Na ten moment trzeba uzbierać 50 000 zł.
Mam 35 lat, jestem żoną i matką cudownego trzyletniego chłopca. Moją pasją jest logopedia i w tym obszarze spełniam się zawodowo. W marcu tego roku świat mój i moich najbliższych rozpadł się na milion kawałków. O ironio był to chyba najlepszy czas w moim życiu, ale sielanka nie trwała długo, usłyszałam diagnozę... nowotwór złośliwy jelita grubego z przerzutami do wątroby. Czas w tym momencie się zatrzymał, nie potrafiłam zrobić kroku, a co gorsza poinformować o tym najbliższych... serce pękało z bólu. Dziś jestem już w innym miejscu, choroba bardzo dużo mi pokazała. To okrutna, ale bardzo pouczająca lekcja. Rozpoczęłam walkę o życie. Lekarze mówią... chemia do końca życia. Ja tego scenariusza nie biorę pod uwagę, robię wszystko żeby się po prostu wyleczyć. Przeszłam operację resekcji jelita, niebawem rozpocznę chemioterapię. Oprócz tego leczę się holistycznie. Niestety jest to bardzo kosztowne i nierefundowane leczenie, aczkolwiek wiem, że dzięki niemu mam szanse na całkowite wyleczenie. Do tej pory z pomocą najbliższych radziliśmy sobie z bieżącymi wydatkami na leczenie. Zdaje sobie jednak sprawę, że niebawem moje możliwości związane z pracą będą bardzo mocno ograniczone lub nawet przez jakiś czas niemożliwe... Potrzeby są ogromne: suplementy, specjalistyczne porady, dojazdy, terapie wspomagające, psychoterapia, odpowiednia dieta. To wszystko generuje ogromne miesięczne koszty. Zwracam się do Was z ogromną prośbą, o pomoc w walce o życie. Ściskam mocno każdego z osobna - napisała w apelu o pomoc Sandra.
Osoby, które chciałyby pomóc jej w walce z chorobą mogą to zrobić wpłacając pieniądze i udostępniając ten tekst. Poniżej publikujemy link do zbiórki:
Napisz komentarz
Komentarze