Piątkowa akcja protestacyjna była jedyną taką w województwie. Od godz. 12.00 do 13.00 nie pracowały pielęgniarki i położne w szpitalach na terenie Kędzierzyna-Koźla. Przez ten czas pacjentami opiekowali się dyżurujący lekarze oraz pielęgniarka oddziałowa i pielęgniarki pracujące w systemie jednozmianowym. Była to kontynuacja prowadzonego od 14 czerwca przez tutejszy personel pielęgniarski, protestu milczenia (15-minutowe przerwy w pracy), popierającego głodówkę pielęgniarek w Warszawie.
16 czerwca w Starostwie Powiatu w Kędzierzynie-Koźlu przedstawicielki związku zawodowego pielęgniarek spotkały się z przedstawicielami władz samorządów wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego. Poinformowały samorządowców o zaostrzeniu akcji protestacyjnej oraz przedstawiły swoje postulaty, m.in. domagały się podwyżki płac dla pielęgniarek i położnych do wysokości półtorej średniej krajowej w sektorze przedsiębiorstw. - Decyzję zaostrzenia protestu podjęto przy pełnym zrozumieniu i moralnym wsparciu ze strony uczestników spotkania - stwierdziła Krystyna Ciemniak, przewodnicząca Zarządu Terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Kędzierzynie-Koźlu.
W piątek protestujące pielęgniarki odwiedzili wicestarosta Andrzej Krebs i wiceprezydent Dariusz Jorg.
Tekst pochodzi z Gazety Lokalnej nr 4 z 23.06.1999 r.
Napisz komentarz
Komentarze