Lokalne warunki wiatrowe mogą być bardzo zmienne i trudne do przewidzenia, ponieważ są silnie uzależnione od specyficznych, małoskalowych czynników. Nie po raz pierwszy przekonaliśmy się o tym w minioną niedzielę (28 lipca).
W Starym Koźlu strażaków zadysponowano do palącego się kilka dni wczesniej małego murowanego budynku gospodarczego - doszło wówczas do częściowego wypalenia od środka szkieletu konstrukcyjnego dachu. W niedzielę wiatr zerwał pozostały na uszkodzonej więźbie dachowej arkusz blachy. Strażacy pomagali w zabezpieczeniu elementu, potencjalnie groźnego w trakcie silnych podmuchów wiatru. Przed właścicielem rozebranie dachu, postawienie nowego oraz położenie na niego nowej blachy.
Zerwany kabel telekomunikacyjny w okolicach Cisowej czy uszkodzony konar w Kotlarni to inne zdarzenia, do których dysponowano naszych strażaków.
Napisz komentarz
Komentarze